 |
Jesteś powodem mojej bezsenności. / s.
|
|
 |
I jesteś cholernym wariatem, czyniąc mnie priorytetem, mimo tych czterystu kilometrów, które nas dzielą i za to właśnie tak nieopisanie Cię uwielbiam ~ chimica
|
|
 |
Tęsknota za Tobą przeszywa moje ciało, moją dusze. / s.
|
|
 |
Brakuje mi Jego ust - lekkich muśnięć na moich wargach, szyi, brzuchu, udach. Dotyku samych opuszek palców czy zdecydowanego, intensywnego. Zawijania mnie w kołdrę, żebym nie zmarzła przez dwie minuty Jego nieobecności. Rozmów, wymieniania opinii, rozważania planów na przyszłość. Swobody, braku krępacji, nagości, najlepszego dotąd seksu. Tęsknię za Nim, z każdą rozmową coraz bardziej, skrupulatnie odliczając miesiące do kolejnego spotkania ~ chimica
|
|
 |
Wszystkie uczucia oddałam Tobie. / s.
|
|
 |
Za kilka lat, Ty znajdziesz dziewczynę, potem weźmiecie ślub, ona urodzi Ci dwójkę dzieci i będziecie razem szczęśliwi. A ja? Ja wciąż będę za Tobą tęsknić, wciąż będę o Tobie myśleć, wciąż będę Cię kochać. / s.
|
|
 |
Jesteś wszystkim czego chcę. Masz wszystko czego potrzebuję. / s.
|
|
 |
Bywają momenty, że wybucham płaczem w najmniej odpowiednim momencie. Łzy spływają mi po policzkach i nie umiem ich zatrzymać. / s.
|
|
 |
Wciąż wraca przeszłość i wspomnienia, o których tak trudno jest mi zapomnieć. / s.
|
|
 |
Moje usta się uśmiechają, a dusza płacze. Udaję, że wszystko jest dobrze, wmawiam wszystkim, że się poukładało, chociaż to nie prawda. Smutek wypełnia całe moje ciało i nie umiem się go pozbyć. To właśnie Jego odejście sprawiło, że nie potrafię się szczerze uśmiechnąć jak kiedyś. Brak Jego obecności, ciepła, dotyku, oddechu sprawia, że czuję się pusta. Bez Niego nie potrafię normalnie żyć i cieszyć się życiem. Tak bardzo Go potrzebuję. / s.
|
|
 |
I wiesz, naprawdę mi z tym dobrze. Poważnie, to jest cholernie fajne. Że tu zostajesz. Rozumiesz? Że nie biegniesz od razu do siebie. Że chcesz jeszcze trochę mieć obok, że lubisz mnie czuć, wdychać zapach mojej skóry, który w pewnym stopniu zmieszał się z Twoim. To miłe. I naprawdę możesz zasnąć, tu ze mną, obok. I z chęcią uśmiechnę się do Ciebie, kiedy wstaniesz ~ chimica
|
|
|
|