 |
|
Z ostatnim łykiem herbaty uświadomiłem sobie jeszcze bardziej, że wszystko się kiedyś kończy. Niby wiedziałem od zawsze, ale teraz jakoś bardziej. Taka nasza mała Syberia. Jak ten mały Kaj oślepiony miłością do Królowej śniegu, zamarzłem. Pod grubą taflą lodu. Ciężko mi się oddycha. Ciężko mi się zwlec z łóżka gdy mi się przyśnisz. Zrobie sobie nową herbatę, może poczuję się lepiej. Może zacznę coś nowego, może przestanę się oszukiwać. Nie wiem na co liczę, raczej słaby ze mnie matematyk. W sumie żaden ze mnie matematyk. Nawet nie umiem dodać siebie do Ciebie.
|
|
 |
|
Szarpałaś moją głowę, niczym Slash gitarę, w środku jeden wielki koncert. A wiesz co jest najgorsze? Nie mam na ten koncert biletów.
|
|
 |
|
[3]Będę silna za nas oboje. Postaram Ci się zaufać. Na nowo. Jeśli jednak mnie nie chcesz, proszę, pozwól mi odejść. Mi i moim myślą. Nie patrz. Nie zwracaj uwagi na mnie. Traktuj mnie jak powietrze. Wiem, że będzie trudno. Ale dam radę. Lecz nie bój się. Nigdy o Tobie nie zapomnę. Możesz być pewny, że moje serce zawsze będzie przy Tobie bić szybciej, mózg będzie wariował, a usta nie będą wiedziały co wypowiedzieć. Nie oczekuję odpowiedzi, nie spodziewam się, że przeczytasz ten list. Przecież nigdy Ci go nie wyślę. Wszystko zostanie tutaj. I przepraszam za to ' mój drogi ' , bo przecież nigdy nie byleś mój. Chociaż dla mnie zawsze będziesz..
|
|
 |
|
[2]To co będzie ze mną dalej , zależy tylko od Ciebie, mój drogi. Powiedz słowo , daj mi znak, a obiecuję, że będę Twoja, zrobię wszystko, tym razem nie wypuszczę tego z dłoni, nie zepsuję tej naszej tajemniczej znajomości, obiecuję. W końcu może nadejdzie taki dzień , w którym i Ty poczujesz to co ja. Będziemy wtedy chodzić na długie wieczorne spacery, leżeć na trawie i wdychać zapach powietrza - naszego szczęścia. Pozwolę Ci chodzić po torach, będziemy razem kraść jabłka i pić tanie wino. Po szkole będę wpadać do Twojego domu. Będziemy się uczyć grać na gitarze, a gdy nam się to znudzi to zagramy w gry z dzieciństwa. Będziemy wspólnie oglądać mecze. Przecież oboje uwielbiamy piłkę nożną. Będziemy się razem weselić jak i smucić. Przecież ja Ciebie... zawsze.
|
|
 |
|
[1]Mój Drogi..
Siedzę nad tą kartką i zastanawiam się co Ci napisać. Za oknem sroga zima i mróz. Pełno śniegu , minusowa temperatura. Siedzę w grubym swetrze, więc nie czuję zimna, od jakiegoś czasu w ogóle nic nie czuję. Odczuwam jedynie brak czekolady, to dokuczliwe. Pisze ten list do Ciebie, bo zrozumiałam ja bardzo mi Ciebie brakuję. Zrozumiałam, że brakuje mi Twojego uśmiechu przeznaczonego tylko dal mnie. Zrozumiałam, że brakuje mi Twojego opiekuńczego, a zarazem tajemniczego wzroku. Zrozumiałam , że niszczę siebie , swoje życie. Że nie potrafię już być szczęśliwa jak kiedyś. Nie mam w sobie wystarczająco siły i odwagi. Wycierpiałam już wiele, by powiedzieć 'dość' . Może to bez znaczenia, błahe. Może zbyt wielu czasu poświęciłam i włożyłam siły w coś bez przyszłości ? Ale jednak nie potrafię z tego, z Ciebie zrezygnować. Teraz czas na wyciągnięcie wniosków.
|
|
 |
|
Dla niektórych twój upadek jest jebaną satysfakcją.
|
|
 |
|
Pytasz mnie dziś co w nim widziałam. Czemu nadal po tym wszystkim z nim byłam. Otóż odpowiedź jest prosta. Widziałam w nim miłość mojego życia, szczęście ukryte w jego uśmiechu, pasję w oczach, a bezpieczeństwo w silnych ramionach. Widziałam sens następnego dnia. Widziałam urok trzymania się za ręce, przytulania, całowania. Widziałam także bliskość i ciepło drugiej osoby, słodkie wiadomości na dobranoc. Widziałam moją radość, gdy on za wszelką cenę próbuje mnie rozbawić. Widziałam wspólne przepalone papierosy, nasze kochampodczas letniego deszczu. Widziałam moją dumę z bycia razem. Widziałam poczucie własnej wartości i akceptacji. Widziałam świadomość, że ktoś jest dla mnie, tęskni, kocha... Widziałam wszystko, każdą chwilę. Wszystko to wydarzyło się naprawdę. I naprawdę byłam szczęśliwa. Dopiero potem pojawiły się łzy. A tego już nie przewidziałam.
|
|
 |
|
- walisz konia ?
- nie nie bije zwierząt .
|
|
 |
|
Namaluj sobie na stopach penisa . będziesz chodzącym chujem.
|
|
 |
|
Oszukani, myślą, że są elitą - on jest
zwykłym dupkiem, ona pospolita dziwką.
|
|
|
|