Chciałabym żebyś był , tu i teraz , bez żadnego ale . Przyszedł , przytulił , nie mówiąc nic . To by rozwiązało wszystkie moje problemy , nie wierzysz ? Przyjdź
There were places we would go at midnight
There were secrets that nobody else would know // Były miejsca, do których chodziliśmy o północy
Były sekrety, których nikt inny nie znał
Podobno nic nie dzieje się przypadkiem. Podobno Bóg stawiając na naszej drodze życia jakąś osobę ma w tym konkretny i określony cel. Zastanawiam się dlaczego zderzył nasze dwa światy... I nie znajduję wytłumaczenia. Chciał żebym nikomu już nigdy nie zaufała?