 |
|
I jak mam Cię zdobyć, skoro Ty nawet nie dajesz mi szans, by się do Ciebie zbliżyć. Nie chce Ci się nawet napisać do mnie esa...
|
|
 |
|
Kochałam tę Jego roześmianą twarz. Jego dźwięczny głos i delikatne dłonie. Kochałam subtelne pocałunki i spojrzenia. Każdą Jego rzęsę, każdą cząstkę Jego ciała, Jego duszę i oddechy. Kochałam, gdy na mnie patrzył, gdy całował me ciało wzrokiem i ustami. Kochałam Jego śmiech i bicie serca. Kochałam Go całego.
I kocham nadal..
|
|
 |
|
A gdy powiedział mi, że chce spróbować z inną, że ją kocha,
poczułam się szczęśliwa i spokojna, bo już wiedziałam na czym stoję.
Zrozumiałam, że zakończyło się to czekanie przed zaśnięciem na sms'a
który i tak nie nadchodził, że skończyły się smutki i niepokoje kiedy go nie było, kiedy się nie odzywał. To wszystko.
|
|
 |
|
A dzisiaj stanowczo przechodzę na odwyk.
Zastąpię cię gorącą herbatą, czekoladą i gronem kumpli.
Mam przed sobą całą noc na zapomnienie.
|
|
 |
|
Byli dla siebie jak dwoje ludzi pod jednym parasolem... Za mało miejsca by iść razem i za dużo by kroczyć samotnie...
|
|
 |
|
Obyś nigdy nie kradł, nie kłamał i nie oszukiwał. Ale jeśli już musisz kraść, to okradnij mnie ze zmartwień. A jeśli musisz kłamać to tylko po to, aby schlebiać mojej urodzie. Jeśli musisz oszukiwać, to proszę byś oszukał śmierć, bo nie będę umiała przeżyć bez Ciebie ani dnia...
|
|
 |
|
Wcale nie chodziło o to by zrozumiał. Nie tylko o to. Ja chcę, żeby on przy mnie był. Żeby się o mnie troszczył. Chcę istnieć w jego świadomości jako ktoś więcej niż dziewczyna na sobotni wieczór.
|
|
 |
|
Posłuchaj, skarbie.. Z sercem jest tak,
jak z huśtawką.
Fakt, że ktoś z niej spadł,
nie znaczy, że nikt inny nigdy już na niej nie usiądzie.
|
|
 |
|
I siedzę, jak ta pierdolnięta, z nadzieją, że w końcu się odezwie.[?]
|
|
 |
|
Pomagam wszystkim wkoło, daje rady, jakich pierdolony psycholog by nie wymyślił, a sama nie potrafię ogarnąć syfu, który rozrywa mnie od środka. Nie radzę sobie z Jego uśmiechem, kiedy na mnie patrzy. Nie radzę sobie z ciszą, z którą mnie zostawia na kolejne tygodnie. Nie radzę sobie z drżącymi dłońmi przy odpalaniu papierosa. Mam milion wad, ale potrafię kochać. Potrafię oddać serce, jak nikt, nikomu. /just_love
|
|
 |
|
Próbowała wolniej oddychać, zupełnie jakby dzięki temu ta chwila mogła trwać wiecznie.
|
|
|
|