głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kissandfeel

gdzieś tam  między każdym z Twoich słów skapywały z moich policzków kolejne łzy.

definicjamiloscii dodano: 31 marca 2011

gdzieś tam, między każdym z Twoich słów skapywały z moich policzków kolejne łzy.

prosi  żebyśmy już o tym nie rozmawiali  zakończyli definitywnie temat  który tak bardzo nas rani i teoretycznie zamykamy wszystkie rozmowy mogące do tego nawiązywać  a jednak na każdym kroku pojawia się coś  jakiś podtekst  niewielki  wręcz mikroskopijnych rozmiarów. taki malutki  a tak ogromnie rani. ironia życia.

definicjamiloscii dodano: 31 marca 2011

prosi, żebyśmy już o tym nie rozmawiali, zakończyli definitywnie temat, który tak bardzo nas rani i teoretycznie zamykamy wszystkie rozmowy mogące do tego nawiązywać, a jednak na każdym kroku pojawia się coś, jakiś podtekst, niewielki, wręcz mikroskopijnych rozmiarów. taki malutki, a tak ogromnie rani. ironia życia.

najbardziej bolą słowa o tym  że nic nie zrobiłaś  nie miałaś na to wpływu  to nie Twoja wina. rani to  że On bierze wszystko na siebie  a mimo tego  iż już prowizorycznie nie jesteś w żadnym stopniu winna   nie możesz liczyć na szczęście. nie na to  którego pragniesz najbardziej. nie to z Nim.

definicjamiloscii dodano: 31 marca 2011

najbardziej bolą słowa o tym, że nic nie zrobiłaś, nie miałaś na to wpływu, to nie Twoja wina. rani to, że On bierze wszystko na siebie, a mimo tego, iż już prowizorycznie nie jesteś w żadnym stopniu winna - nie możesz liczyć na szczęście. nie na to, którego pragniesz najbardziej. nie to z Nim.

jeśli przeszłość Cię nie zadowala  zapomnij o niej.

drapiezna-i-slodka dodano: 31 marca 2011

jeśli przeszłość Cię nie zadowala, zapomnij o niej.

obiecuję Ci  że będziemy cholernie szczęśliwi. nie zważając na to  co powiedzą inni   znajomi  rodzice  nauczyciele  sąsiedzi. będziemy bezwstydnie przytulać się na chodniku  będziemy mówić sobie coraz to bardziej wyuzdane wyznania  będziemy całować się na środku ulicy  mimo klaksonów dziesiątek aut. kwestia czasu. w końcu będzie  jak w bajce  przecież wiesz.

definicjamiloscii dodano: 31 marca 2011

obiecuję Ci, że będziemy cholernie szczęśliwi. nie zważając na to, co powiedzą inni - znajomi, rodzice, nauczyciele, sąsiedzi. będziemy bezwstydnie przytulać się na chodniku, będziemy mówić sobie coraz to bardziej wyuzdane wyznania, będziemy całować się na środku ulicy, mimo klaksonów dziesiątek aut. kwestia czasu. w końcu będzie, jak w bajce, przecież wiesz.

brakuje słów  żeby określić to co między nami jest  prawda?

definicjamiloscii dodano: 29 marca 2011

brakuje słów, żeby określić to co między nami jest, prawda?

nie histeryzuję  kiedy wypala drugiego papierosa. nie rzucam się na Niego  wyrywając używkę z dłoni. nie depczę  rozgniatając w proch. nie mam pretensji gdy w poniedziałek rano ma kaca  bo za dużo wypił przez weekend. wiem  że się niszczy  jednak równie dobrze zdaję sobie sprawę z tego  iż nie mam na to wpływu. akceptuję Go. choć cholernie się martwię na każdym kroku   akceptuję.

definicjamiloscii dodano: 29 marca 2011

nie histeryzuję, kiedy wypala drugiego papierosa. nie rzucam się na Niego, wyrywając używkę z dłoni. nie depczę, rozgniatając w proch. nie mam pretensji gdy w poniedziałek rano ma kaca, bo za dużo wypił przez weekend. wiem, że się niszczy, jednak równie dobrze zdaję sobie sprawę z tego, iż nie mam na to wpływu. akceptuję Go. choć cholernie się martwię na każdym kroku - akceptuję.

obecnie jedyne lekarstwo na mój ból jest tym usytuowanym dwa centymetry pod Twoim nosem  między dwoma policzkami  ponad brodą. blado malinowy kolor  delikatna woń papierosów.

definicjamiloscii dodano: 29 marca 2011

obecnie jedyne lekarstwo na mój ból jest tym usytuowanym dwa centymetry pod Twoim nosem, między dwoma policzkami, ponad brodą. blado malinowy kolor, delikatna woń papierosów.

patrzę na zegarek   22.22. klikam na słoneczko od gadu   mimowolnie dostrzegam  że jest dostępny. mija sekunda   przychodzi nowa wiadomość. jeszcze raz taka akcja  a padnę na zawał.

definicjamiloscii dodano: 28 marca 2011

patrzę na zegarek - 22.22. klikam na słoneczko od gadu - mimowolnie dostrzegam, że jest dostępny. mija sekunda - przychodzi nowa wiadomość. jeszcze raz taka akcja, a padnę na zawał.

zajebisty ogar kiedy śpisz z ładowarką od telefonu  książką od polskiego  układem pierwiastków  piłką siatkową  toną chusteczek i telefonem ciągle zaciskanym przez dłoń.

definicjamiloscii dodano: 28 marca 2011

zajebisty ogar kiedy śpisz z ładowarką od telefonu, książką od polskiego, układem pierwiastków, piłką siatkową, toną chusteczek i telefonem ciągle zaciskanym przez dłoń.

weź ogarnij. u mnie też wszystko się jebie  jednak dalej idę z uniesioną brodą naprzód. sęk w tym  żeby nigdy mimo wszystko się nie poddawać.

definicjamiloscii dodano: 28 marca 2011

weź ogarnij. u mnie też wszystko się jebie, jednak dalej idę z uniesioną brodą naprzód. sęk w tym, żeby nigdy mimo wszystko się nie poddawać.

miłość? pewność tego  że po tym jak oznajmisz  iż odchodzisz On szybko podbiegnie do drzwi  przekręci zamek  wyjmie klucz i nie bacząc na rozmiary   połknie go. zrobi wszystko  żebyś została.

definicjamiloscii dodano: 28 marca 2011

miłość? pewność tego, że po tym jak oznajmisz, iż odchodzisz On szybko podbiegnie do drzwi, przekręci zamek, wyjmie klucz i nie bacząc na rozmiary - połknie go. zrobi wszystko, żebyś została.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć