głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kiss_me_please_x33

choć miałam 1 80cm w szpilkach  to w twoich  ramionach stawałam się taka malutka...

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

choć miałam 1,80cm w szpilkach, to w twoich ramionach stawałam się taka malutka...

wieczorna pora  siedzę nad kubkiem kakao  myślę o niczym czasem tylko o tobie  mniej więcej 60 razy na minute  siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do Ciebie.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

wieczorna pora, siedzę nad kubkiem kakao, myślę o niczym czasem tylko o tobie, mniej więcej 60 razy na minute, siedząc w wannie spowiadam się pralce z miłości do Ciebie.

Bo lubiłam się na Ciebie obrażac  wtedy tak słodko mnie przytulałes i czekałeś aż mi przejdzie.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

Bo lubiłam się na Ciebie obrażac, wtedy tak słodko mnie przytulałes i czekałeś aż mi przejdzie.

mocno ściskam jego rękę w swoich dłoniach. tyle we mnie strachu że odejdzie.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

mocno ściskam jego rękę w swoich dłoniach. tyle we mnie strachu że odejdzie.

Kiedy ludzie ze sobą zrywają  zazwyczaj częstują się na odchodnym tekstem:   Zostańmy przyjaciółmi . Nie wiadomo  po co sobie to mówią  bo to  co następuje po zerwaniu  nie ma z przyjaźnią wiele wspólnego.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

Kiedy ludzie ze sobą zrywają, zazwyczaj częstują się na odchodnym tekstem: ,,Zostańmy przyjaciółmi". Nie wiadomo, po co sobie to mówią, bo to, co następuje po zerwaniu, nie ma z przyjaźnią wiele wspólnego.

Ubiorę ten swój zielony sweterek  w którym lubiłes mnie najbardziej  włoże najwyższe szpilki jakie posiadam  zrobie delikatny  ale uwodzicielski makijaż  ułoże włosy w naturalny sposób  przypominając Tobie jak lubiłeś zanurzać swoje palce w moich długich lokach  pomaluje na czerwono paznokcie  nalożę soczysty  truskawkowy błyszczyk na usta  którego lubiłeś  zlizywać  z mych warg.. i będę gotowa..Przejdę się z wysoko podniesioną głową obok miejsca  w którym spędzasz najwięcej czasu. Zobaczysz mnie jak świetnie daję sobie radę bez Ciebie  zobaczysz facetów śliniących się na mój widok i ujrzusz chłopaka  który podaruje mi czerwona róże cmokając moje truskawkowe usta.. ooO taak! To wtedy zrozumiesz co straciłeś  co miałeś  co mogłeś mieć nadal.. ale nie chciałeś.. wolałes zabawiać się z innymi  wtedy gdy ja ciepriałam krztusząc się własnymi łzami.. teraz Ty cierp przypominając sobie nasze wspólne  szczęśliwe chwile..Wiedz  że już nigdy nie będę Twoja !

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

Ubiorę ten swój zielony sweterek, w którym lubiłes mnie najbardziej, włoże najwyższe szpilki jakie posiadam, zrobie delikatny, ale uwodzicielski makijaż, ułoże włosy w naturalny sposób, przypominając Tobie jak lubiłeś zanurzać swoje palce w moich długich lokach, pomaluje na czerwono paznokcie, nalożę soczysty, truskawkowy błyszczyk na usta, którego lubiłeś `zlizywać` z mych warg.. i będę gotowa..Przejdę się z wysoko podniesioną głową obok miejsca, w którym spędzasz najwięcej czasu. Zobaczysz mnie jak świetnie daję sobie radę bez Ciebie, zobaczysz facetów śliniących się na mój widok i ujrzusz chłopaka, który podaruje mi czerwona róże cmokając moje truskawkowe usta.. ooO taak! To wtedy zrozumiesz co straciłeś, co miałeś, co mogłeś mieć nadal.. ale nie chciałeś.. wolałes zabawiać się z innymi, wtedy gdy ja ciepriałam krztusząc się własnymi łzami.. teraz Ty cierp przypominając sobie nasze wspólne, szczęśliwe chwile..Wiedz, że już nigdy nie będę Twoja !

Mówiłam w myślach   nie podchodź  nie podchodź...   Wiedziałam  co się stanie. Przecież od dawna Cię kochałam. Nie posłuchałeś mnie. Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń.   cześć dziewczyny. co robicie ?    spytałeś. Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy. Usiedliśmy na ławce. Ty byłeś z przyjaciółmi  ja z przyjaciółkami. Koleżanka szturchała mnie wciąż  ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam. Zauważyłeś to  usiadłeś obok. Czułam zapach Twoich perfum  tak bardzo Cię pragnęłam. Zdobyłam się na odwage  szepnęłam Ci do ucha:  Kocham Cię od zawsze. Przepraszam  ja tak nie mogę...   Uśmiechnąłeś się  po czym odrzekłeś  że długo czekałeś na tę chwilę  że odwzajemniasz moje uczucia. Wstałeś i krzyknąłeś: poznajcie dziewczynę  za którą szaleje.!

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

Mówiłam w myślach " nie podchodź, nie podchodź... " Wiedziałam, co się stanie. Przecież od dawna Cię kochałam. Nie posłuchałeś mnie. Podszedłeś i uścisnąłeś moją dłoń. " cześć dziewczyny. co robicie ? "- spytałeś. Ciągle patrzyłam w Twoje brązowe oczy. Usiedliśmy na ławce. Ty byłeś z przyjaciółmi, ja z przyjaciółkami. Koleżanka szturchała mnie wciąż, ponieważ ciągle na Ciebie patrzyłam. Zauważyłeś to, usiadłeś obok. Czułam zapach Twoich perfum, tak bardzo Cię pragnęłam. Zdobyłam się na odwage, szepnęłam Ci do ucha: "Kocham Cię od zawsze. Przepraszam, ja tak nie mogę... " Uśmiechnąłeś się, po czym odrzekłeś, że długo czekałeś na tę chwilę, że odwzajemniasz moje uczucia. Wstałeś i krzyknąłeś: poznajcie dziewczynę, za którą szaleje.!

poznałam go  gdy mieszkałam na końcu świata  w namiocie z płatków róży. był przystojny  miał błyszczące  niebieskie oczy. przyglądał mi się z dala  lecz nie podszedł. pokochałam go całym sercem mimo  że nie powiedział ani słowa. a potem uciekł  jak mały  wstydliwy chłopiec  już nigdy nie wrócił. od tego czasu upłynęło wiele godzin tych kolorowych i szaroburych  a i tak nadal mam go w głowie. stał się kolejnym niespełnionym marzeniem.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

poznałam go, gdy mieszkałam na końcu świata, w namiocie z płatków róży. był przystojny, miał błyszczące, niebieskie oczy. przyglądał mi się z dala, lecz nie podszedł. pokochałam go całym sercem mimo, że nie powiedział ani słowa. a potem uciekł, jak mały, wstydliwy chłopiec, już nigdy nie wrócił. od tego czasu upłynęło wiele godzin tych kolorowych i szaroburych, a i tak nadal mam go w głowie. stał się kolejnym niespełnionym marzeniem.

widziałam jak dostał w twarz  chociaż śmiał się ze mnie  znaczył dla mnie tak wiele  że podbiegłam do niego i zapytałam  czy go boli. pierwszy raz od kilku tygodni nie zaśmiał się  tylko spojrzał na mnie wzrokiem smutnego psa. jego oczy błękitne oczy błyszczały od łez  moje czekoladowe też. pogłaskał mnie po policzku i szepnął   trochę  dziękuję za troskę Mała. potem odszedł  by nikt nie zauważył nas razem.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

widziałam jak dostał w twarz, chociaż śmiał się ze mnie, znaczył dla mnie tak wiele, że podbiegłam do niego i zapytałam, czy go boli. pierwszy raz od kilku tygodni nie zaśmiał się, tylko spojrzał na mnie wzrokiem smutnego psa. jego oczy błękitne oczy błyszczały od łez, moje czekoladowe też. pogłaskał mnie po policzku i szepnął - trochę, dziękuję za troskę Mała. potem odszedł, by nikt nie zauważył nas razem.

siedząc na ławce obserwowała fontannę i dzieci bawiące się obok niej. były takie beztroskie  nie martwiły się tym zimnym wiatrem  maczały w niej dłonie  chociaż rodzice patrzyli krzywym wzrokiem. dostrzegła  że po drugiej stronie stoi on i trzyma na rękach roczną siostrę  ona też bawiła się wodą  pluskała na wszystkich wokół śmiejąc się wesoło. on patrzył na nią jak w obrazek  ale nagle podniósł wzrok i ich spojrzenia się spotkały. przez chwilę próbował bawić się z malutką  lecz nie mógł się skupić. po pięciu minutach odeszli  a w moim sercu panował bałagan  przez najbliższe dwa tygodnie.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

siedząc na ławce obserwowała fontannę i dzieci bawiące się obok niej. były takie beztroskie, nie martwiły się tym zimnym wiatrem, maczały w niej dłonie, chociaż rodzice patrzyli krzywym wzrokiem. dostrzegła, że po drugiej stronie stoi on i trzyma na rękach roczną siostrę, ona też bawiła się wodą, pluskała na wszystkich wokół śmiejąc się wesoło. on patrzył na nią jak w obrazek, ale nagle podniósł wzrok i ich spojrzenia się spotkały. przez chwilę próbował bawić się z malutką, lecz nie mógł się skupić. po pięciu minutach odeszli, a w moim sercu panował bałagan, przez najbliższe dwa tygodnie.

dla niego malowałam paznokcie na różowo  przekułam uszy  stałam się spokojna i cicha  zrobiłam jeszcze wiele innych rzeczy  o których nie będę pisać. zmieniłam cały świat. a on po tym wszystkim pozwolił mi odejść.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

dla niego malowałam paznokcie na różowo, przekułam uszy, stałam się spokojna i cicha, zrobiłam jeszcze wiele innych rzeczy, o których nie będę pisać. zmieniłam cały świat. a on po tym wszystkim pozwolił mi odejść.

przez dłuższy czas grałam główną rolę w przedstawieniu  które obserwowało całe miasto. byłam w nim pewną siebie dziewczynę  która poznaje nieśmiałego chłopaka  a potem zamieniają się rolami. wszyscy śledzili każdy nasz ruch. określali nas parą idealną  nie wiedząc tego  że on codziennie wbija w moje serce szpilki. nienawidziłam słów ' pasujecie do siebie '   bo nie wierzyłam  że ktokolwiek może pasować do takiego egoisty. ale mimo wszystko kochałam go. kochałam całym sercem  duszą i umysłem.

myhouseismycastle dodano: 1 czerwca 2011

przez dłuższy czas grałam główną rolę w przedstawieniu, które obserwowało całe miasto. byłam w nim pewną siebie dziewczynę, która poznaje nieśmiałego chłopaka, a potem zamieniają się rolami. wszyscy śledzili każdy nasz ruch. określali nas parą idealną, nie wiedząc tego, że on codziennie wbija w moje serce szpilki. nienawidziłam słów ' pasujecie do siebie ' , bo nie wierzyłam, że ktokolwiek może pasować do takiego egoisty. ale mimo wszystko kochałam go. kochałam całym sercem, duszą i umysłem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć