 |
A alkohol jest dla tchórzów, którzy nie dają sobie rady z codziennością - dolej mi !
|
|
 |
Życie to film, a ja zawsze byłam dobrą aktorką. Może dlatego dostałam najtrudniejszą z ról.
|
|
 |
Byłeś pierwszym facetem, który sam powiedział, że faceci to świnie - podziwiam Cię - stwierdziłam, wpatrując się w kufel piwa, który solidnie trzymałeś w dłoniach - ja nigdy nie powiedziałabym o kobietach czegoś złego, większość to błędne stereotypy. zaśmiałeś się. upiłeś pianę i spojrzałeś mi w oczy. - jestem świnią. wyobraź sobie: mam dziewczynę a właśnie zakochuję się w tobie.
|
|
 |
Nie martw się, nie uschnę z tęsknoty, odkąd odszedłeś podlewam się regularnie
|
|
 |
Nie ma ludzi idealnych, ale każdy na swój sposób jest cudem
|
|
 |
Nie chce pominąć żadnego uśmiechu
Nie chce pominąć żadnego pocałunku
Cóż, Tylko chce być z Tobą
Właśnie tu z Tobą, tak jak teraz.
Chcę mieć Cie blisko
Czuć Twoje serce tak blisko mojego
I zostać tak w tej chwili
Na całą resztę czasu
|
|
 |
Mogłabym nie spać tylko po to by słuchać jak oddychasz
Patrzeć jak uśmiechasz się kiedy spisz
Kiedy jesteś daleko i marzysz
Mogłabym spędzić moje życie w tym słodkim poddaniu
Mogłabym zatracić się w tej chwili na zawsze
Cóż, każda chwila spędzona z Tobą
Jest chwilą, którą cenię
Nie chce zamknąć moich oczu
Nie chce zasnąć,
Ponieważ będę tęsknić, kochanie
I nie chce nic stracić,
Ponieważ właśnie kiedy śnie o Tobie
Najsłodszy sen nigdy nie wystarczy,
Wciąż będę tęsknić, kochanie
I nie chce nic stracić
Leżąc blisko Ciebie
Słysząc Twoje serce jak bije
I zastanawiam się o czym śnisz
Zastanawiam się czy to mnie widzisz
Wtedy całuje Twoje oczy i dziękuje Bogu ze jesteśmy razem
I tylko chce być z Tobą
W tym momencie na zawsze
|
|
 |
Czas zapomnieć, że był. Zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty, najsłodsze pocałunki i najpiękniejsze spojrzenia. Pozbyć się widocznych śladów jego obecności. Czas żyć życiem. Nie Nim.
|
|
 |
Nauczyłam się już pić kawę bez śmietanki, herbatę bez cukru. Może pora nauczyć się żyć bez Ciebie?
|
|
 |
Nienawidziłam poranków. Przypominały, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
Blada twarz. Rozciągnięta koszulka. Szerokie spodenki. Rozmazany makijaż. Łzy w oczach.I brak tej głupiej chęci do życia.
|
|
 |
Wyzywała Cię od najgorszych, ale jak byś do niej podszedł i chciał się przytulić, rzuciła by Ci się na szyje.
|
|
|
|