 |
czasami bywa tak, że jedziesz do kolegi a wracasz już od chłopaka ;]
|
|
 |
“ Pierwsze: "Nie okazuj uczuć"
Drugie: "Nie myśl o nim",
Trzecie: "Nie czekaj na niego",
Czwarte: "Nie zaczynaj rozmowy",
Piąte: "Nie wierz mu",
Szóste: "Nie chodź za nim",
Siódme: "Nie wysyłaj sms-ów",
Ósme: "Nie dzwoń",
Dziewiąte: "Nie wspominaj",
Dziesiąte: "Nie kochaj!!!"
|
|
 |
Wyłącz serce.. ono nie będzie Ci teraz potrzebne..
|
|
 |
przestaję tracić panowanie nad swoim sercem.
|
|
 |
Kiedy złamał Jej serce' świat stracił kolory, a Ona czuła się jak jakiś duch błąkający się po świecie. Zawsze cicha, zamyślona' unikała towarzystwa. Aż pewnego razu powiedziała sobie, że czas to zmienić. Wmówiła sobie, że jest szczęśliwą singielką, nikogo nie kocha i dobrze Jej z tym. Bo z miłości tylko się cierpi i głupieje. Mijały miesiące, a Ona utwierdzała się w przekonaniu, że to co wmówiła sobie na początku, teraz stało się prawdą. I byłoby pięknie, gdyby nie odezwał się On. Wystarczyło, że napisał, a Ona już zaczęła o Nim myśleć przed snem, mimowolnie szukać w głowie tematów do rozmów, szukać Jego twarzy w swoim otoczeniu... Teraz wmawia sobie, że to tylko przyzwyczajenie. Cholernie się boi, że wcale nie przestała Go kochać. Oby udało się jej znowu zapomnieć i wcielić w życie to co sobie wmawia codziennie wieczorem 'to tylko kolega'
|
|
 |
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy, wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też On
|
|
 |
I feel like I'm on a high
A new beginning that is my life
|
|
 |
And when the day turns into night
I'm in a club forgetting you and I
|
|
 |
Ona go kocha, On jest w niebie... zapomnieli tylko, że nie buduje się swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu
|
|
 |
Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia
|
|
 |
Jeżeli zaczyna Ci na kimś zależeć najlepiej od razu strzel sobie w łeb, będzie mniej bolało
|
|
|
|