głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kinka11

jeżeli ktoś Ci pluje w twarz  odwdzięcz się tym samym zamiast udawać  że deszcz pada.

abstracion dodano: 19 kwietnia 2011

jeżeli ktoś Ci pluje w twarz, odwdzięcz się tym samym zamiast udawać, że deszcz pada.

  cześć. jesteś niezwykle urocza. mogę usiąść obok i przez moment popatrzeć na Twój uśmiech?

abstracion dodano: 19 kwietnia 2011

- cześć. jesteś niezwykle urocza. mogę usiąść obok i przez moment popatrzeć na Twój uśmiech?

kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów  chodziłyby nago.

abstracion dodano: 18 kwietnia 2011

kobiety nie ubierają się dla facetów tylko dla siebie. gdyby ubierały się dla facetów, chodziłyby nago.

SPIERDALAJ Z TYM SPAMEM DZIDĘ CHAPAĆ  KURWA. teksty abstracion dodał komentarz: SPIERDALAJ Z TYM SPAMEM DZIDĘ CHAPAĆ, KURWA. do wpisu 18 kwietnia 2011
mój mały brat krzyknął   tato  zaraz będą robili lody !   rodzice zaczęli się śmiać  a ja zatęskniłam za czasami  kiedy pierwsze co nasuwało mi się na myśl to ' o  może moje ulubione  czekoladowe. ?! '

alwayssmiile dodano: 17 kwietnia 2011

mój mały brat krzyknął " tato, zaraz będą robili lody ! " rodzice zaczęli się śmiać, a ja zatęskniłam za czasami, kiedy pierwsze co nasuwało mi się na myśl to ' o, może moje ulubione, czekoladowe. ?! '

http:  demotywatory.pl 2968188 Podobno kiedy czlowiek   dobra dziewczyny  do dzieła ! może się uda.

alwayssmiile dodano: 17 kwietnia 2011

http://demotywatory.pl/2968188/Podobno-kiedy-czlowiek - dobra dziewczyny, do dzieła ! może się uda.

  co Ty kurwa zrobiłaś?!   krzyknął  trzymając się za spoliczkowany policzek.   ja ... przepraszam  to pod wpływem emocji.   powiedziała chwiejącym się głosem.   pod wpływem emocji?!  to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji!   wykrzyczał  zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany  rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina  którego butelką rzucił o biały tynk.   przesadziłaś.   powiedział  opadając z sił.   przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy.   powiedziała  po czym ponownie go spoliczkowała.   dziękuję  że właśnie mi to uświadomiłeś  kochanie.   dodała  nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

- co Ty kurwa zrobiłaś?! - krzyknął, trzymając się za spoliczkowany policzek. - ja ... przepraszam, to pod wpływem emocji. - powiedziała chwiejącym się głosem. - pod wpływem emocji?! to popatrz co ja potrafię robić pod wpływem emocji! - wykrzyczał, zaczynając rzucać wszystkim co wpadło mu w ręce. na dywanie kawałki porcelany, rozbitego wazonu jej babci. na ścianie plamy od czerwonego wina, którego butelką rzucił o biały tynk. - przesadziłaś. - powiedział, opadając z sił. - przesadą było wypowiedzenie tych dwóch pierdolonych słów w Twoim kierunku po raz pierwszy. - powiedziała, po czym ponownie go spoliczkowała. - dziękuję, że właśnie mi to uświadomiłeś, kochanie. - dodała, nachylając się nad jego uchem po czym delikatnie musnęła wargami jego kark i wyszła.

czasami  gdy mówię 'u mnie wszystko okej' to chciałabym  aby ktoś spojrzał mi w oczy  mocno przytulił i powiedział ' wiem  że wcale tak nie jest'.    pgr.

alwayssmiile dodano: 17 kwietnia 2011

czasami, gdy mówię 'u mnie wszystko okej' to chciałabym, aby ktoś spojrzał mi w oczy, mocno przytulił i powiedział ' wiem, że wcale tak nie jest'. / [pgr.]

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę  kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku  za każdym razem kiedy coś jadła  pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę  nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość  troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

traktował ją jak dziecko. skrupulatnie zapinał kurtkę, kiedy tylko zrywał się wiatr. starł ze ściereczką w ręku, za każdym razem kiedy coś jadła, pedantycznie ją przy tym karmiąc. kęs po kęsie. głaskał po głowie jak kilkuletnią dziewczynkę, nazywając swoją 'maleńką'. jego nadopiekuńczość, troskliwość i ta czasem nad wyraz przesadna czułość pozwalała jej się poczuć jak za czasów dzieciństwa. był jej osobistym wehikułem czasu.

czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi  kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

czasami mam ochotę odgryźć Ci wargi, kiedy jestem do cna podsycona euforią na widok Twojego uśmiechu. odgryźć i triumfalnie schrupać.

minął miesiąc chwili jej śmierci  a on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami  oglądał wspólne zdjęcia i nie mógł sobie wybaczyć  że nic z tym nie zrobił. patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy: dlaczego ?! kurwa mać   dlaczego ?! dlaczego akurat ona ?! schował twarz w dłoniach  zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą... jakby bał się  że popadnie w depresję  że się z tego nie wygrzebie. poczuł wibracje w prawej kieszeni  zrezygnowany wyciągnął telefon  odblokował klawiaturę i odczytał sms'a   Nie płacz głupku  przecież jestem obok     spojrzał na jej telefon leżący od trzydziestu dni w tym samym miejscu  na jej poduszce  w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia. miał już pewność  że miłość jego życia nadal żyje  ale w nim.

alwayssmiile dodano: 17 kwietnia 2011

minął miesiąc chwili jej śmierci, a on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami, oglądał wspólne zdjęcia i nie mógł sobie wybaczyć, że nic z tym nie zrobił. patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy: dlaczego ?! kurwa mać , dlaczego ?! dlaczego akurat ona ?! schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą... jakby bał się, że popadnie w depresję, że się z tego nie wygrzebie. poczuł wibracje w prawej kieszeni, zrezygnowany wyciągnął telefon, odblokował klawiaturę i odczytał sms'a " Nie płacz głupku, przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon leżący od trzydziestu dni w tym samym miejscu, na jej poduszce, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia. miał już pewność, że miłość jego życia nadal żyje, ale w nim.

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. z którą uwielbiasz wszystko  począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie  skończywszy na uprawianiu miłości. osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym  czymś niecodziennym. każdy z nas czeka na osobę  dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. kiedy już ją znajdziemy  nie pozwólmy sobie jej odebrać. szarpmy się z losem  walczymy z przeznaczeniem  ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

abstracion dodano: 17 kwietnia 2011

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć