 |
Jakie to wszystko poplątane. Spędzasz ze mną każdą wolną chwilę, a twoja narzeczona czeka w mieszkaniu na ciebie...
|
|
 |
a w walentynki mam zamiar oglądnąć Pamiętnik po raz setny, wypłakać kilka dziesiąd łez na końcu i zjeść litr lodów na pocieszenie. \ ms.inlove
|
|
 |
a no bo on właśnie zmienił status na w związku z tą pospolitą dziunią. nie żeby mnie to coś obchodziło, tak tylko mówię. \ ms.inlove
|
|
 |
nie pogardziła bym tobą obok mnie. \ ms.inlove
|
|
 |
czemu mogłyśmy być takie mając zaledwie czternaście lat. teraz nawet na siebie nie możemy spojrzeć czy nawet wymamrotać jebanego "siema. " bo co z dumą. \ ms.inlove
|
|
 |
- pamiętasz mój boski obrazek na plastykę ? - na samą myśl o tym zdarzeniu uśmiecham się. nie zapomnę tych spojrzeń przechodniów kiedy niosłam moje dzieło. i jej nie ogarnięty śmiech z mojej osoby. \ ms.inlove
|
|
 |
a teraz na pewno nie pamięta tego momentu kiedy weszłam w słup tylko dlatego że pochłonęła mnie nasza rozmowa. \ ms.inlove
|
|
 |
kolejne z serii " u mnie wszystko w porządku. " \ ms.inlove
|
|
 |
nie lubiła go, wręcz nie cierpiała kiedy wpadał do mnie. jednak ja uwielbiałam jego towarzystwo, te nasze wygłupy, własne żarty i śmiechy hihy z byle gówna. jednak uważał jej opinię za ważniejszą od mojej na temat jego skromnej osoby. \ ms.inlove
|
|
 |
zacznijmy od tego, że Cię kocham, zakończmy na tym, że nie przestanę.
|
|
|
|