 |
Gdy kogoś kochasz, nie przeliczasz tej miłości na uczynki. Nie licytujesz: ja dałam tyle, ty dałeś tyle. Po prostu ofiarujesz, nie myśląc o zapłacie.
|
|
 |
I odejdzie. Ze złamanym sercem, ale zrobi to, bo zdążyła się przekonać, że nie można kogoś kochać na siłę, wbrew jego woli.
|
|
 |
Zmienił ją, stała się nowym człowiekiem. A potem w szybkim tempie doprowadził do stanu wyczerpania psychicznego i fizycznego. Dwa i pół roku spędziła, usiłując jak najdokładniej wyobrazić sobie i zrozumieć tamte dni. Tak wiele wycierpiała, tak bardzo została skrzywdzona. Pojawił się chyba tylko po to, by jej odebrać jej własne życie. Zmieniła się. Stała się jeszcze bardziej próżna, jeszcze bardziej teatralna, lepsza od prawdziwej. Ciągle grała. Ale kiedy w końcu klękała przed nim, stawała się najnaturalniejsza i najszczersza na świecie. (…)
Jeśli to nie była miłość - znaczy to, że miłość nie istnieje.
|
|
 |
Znam dwa powody, żeby nie mówić prawdy. Pierwszy jest taki, że kłamstwem można zdobyć to, czego się pragnie, a drugi - że kłamiąc, można oszczędzić komuś cierpienia.
|
|
 |
I jeszcze mam teraz ciebie - nie wolno mi umrzeć,
bo byś płakała.
|
|
 |
Nie miałam przedtem pojęcia, że można myśleć o kimś bez przerwy, że ktoś może wiecznie skakać po twoich myślach jak jakiś akrobata.
|
|
 |
Może jestem staroświecka, ale świat zmierza w złym kierunku. Delikatność dziewczyny idealnie komponuje się z siłą mężczyzny. Kobieta ma być niewinna, delikatna i subtelna, lekko nawet niezdarna i niedostępna. Mężczyzna powinien być odważny, silny, z temperamentem, ale jednak jak głupi starać się o tą dziewczynę, ochronić ją, otoczyć opieką, zbudować świat od nowa. Teraz jest inaczej, mężczyźni-cioty w rurkach i dziewczyny-ziomale przeklinające ze swagiem, kobiety walczą o mężczyzn, a mężczyźni mają wyjebane. To tak często spotykane. Chciałabym żyć w czasach naszych dziadków. Żeby mężczyzna zbierał mi kwiaty na polu, stał pod oknem i zapraszał na kawę. Mężczyzna się stara, walczy, daje wiele, lecz kobieta odwzajemnia ze zdwojoną siłą.
|
|
 |
Prawda jest taka, że przyjaciele pojawiają się w naszym życiu i znikają jak modne dodatki - w jednym sezonie są, w następnym już ich nie ma.
|
|
 |
"..powiedz im by odbili, by nam palić nie bronili,
swego ducha tym karmimy w bongu ganja a nie crack.."
|
|
 |
"Psycholog podczas wykładu na temat zarządzania stresem przeszedł się po sali. Gdy podniósł szklankę z wodą, wszyscy pomyśleli że zaraz zada pytanie "czy szklanka jest w połowie pusta czy pełna". Zamiast tego, z uśmiechem na ustach, zapytał "ile waży ta szklanka?". Odpowiedzi były różne, od 200 g do 0,5 kg Psycholog odpowiedział: "Nie jest istotne ile waży ta szklanka. Zależy ile czasu będę ją trzymał. Jeśli potrzymam ją minutę to nie problem. Gdy potrzymam ją godzinę, będzie mnie boleć ręka. Gdy potrzymam ją cały dzień, moja ręka straci czucie i będzie sparaliżowana. W każdym przypadku szklanka waży tyle samo, jednak im dłużej ją trzymam tym cięższa się staje. Kontynuował: "Zmartwienia i stres w naszym życiu są jak ta szklanka z wodą. Jeśli o nich myślisz przez chwilę nic się nie dzieje. Jeśli o nich myślisz dłużej, zaczynają boleć. Jeśli myślisz o nich cały dzień, czujesz się sparaliżowany i niezdolny do zrobienia czegokolwiek. Pamiętaj by odłożyć szklankę"
|
|
 |
By zrozumieć ludzi trzeba starać się usłyszeć to, czego nigdy nie mówią.
|
|
 |
Tak, możesz być dla mnie wszystkim. Wierzę w Ciebie i wierzyłam od pierwszej chwili naszego poznania. Możesz wszystko zmienić, wszystko ze mnie zrobić, co zechcesz. Tylko chciej tego i kochaj mnie bardzo. Mnie trzeba strasznie, bez pamięci kochać i trzymać z całej siły. Inaczej nie ma mnie. Ginę czasem nawet sama dla siebie. Sama siebie nie znam w takich chwilach.
|
|
|
|