 |
Czemu się uśmiechasz .?- Bo jest dobrze.- Nie prawda, twoje oczy krzyczą żalem.
|
|
 |
kolejny monotonny dzień poskładany z ironicznych wydarzeń, bez braku emocji.
|
|
 |
Tak, tak. Kiedyś płakałam, krzyczałam, waliłam pięściami w ścianę, piłam,ćpałam. Kiedyś. Teraz nauczyłam się milczeć, milczeć cały czas.
|
|
 |
A teraz, już prawie o północy pierwszego dnia, wciąż nie śpię, łamiąc swoje postanowienie, żeby kłaść się wcześnie,opóźniam sen, żeby odsunąć nieuniknione nadejście jutrzejszego ranka. Jeszcze jedna próba ucieczki.
|
|
 |
Udajemy, że się nie widzimy, ale i tak na siebie patrzymy...
|
|
 |
Widzisz ją ? - Widzę . - A znasz ją ? - znam . - Nieprawda .. Wydaje Ci się , że ją znasz .. Powiedz mi , śmieje się ? - Owszem i to często . - Tak Ci się tylko zdaje . - Przecież wiem co widzę ! - Widzisz to , co chcesz widzieć .. Myślisz , że jest szczęśliwa ? - No raczej tak .. - Pudło .. Uśmiech maskuje to , co na prawdę w niej siedzi .. - Czyli co ? - Przecież twierdzisz , że ją znasz . Więc czemu pytasz ? - A nie wiem .. - Mało kto wie co na prawdę myśli , czuje , pragnie , lubi , nienawidzi , szanuje , kocha , a kocha nadal tylko Ciebie idioto ..
|
|
 |
`Taki głupi wiek, że ni tu zwierzyć się mamie, ni tu się najebać. `
|
|
 |
Ty i ja i zawsze jeszcze ktoś.
|
|
 |
staram się dać ci tyle szczęścia ile sama nie miałam.
|
|
 |
nie do wiary jak jeden człowiek, który cię nie zna może namieszać w twojej psychice
|
|
 |
Nieważne jak bardzo jesteś szczęśliwa. Czasami każdy potrzebuje dnia kiedy może wyżyć się na wszystkich wokół, usiąść i najzwyczajniej w świecie zacząć płakać.
|
|
 |
W końcu znalazła szczęście. Swoje własne jedyne szczęście, którego tak długo szukała. Teraz już Go nie odda, nie pozwoli nikomu tego zepsuć, odebrać jej... Bo to wszystko co ma i nie ważne co dzieje się wokoło, liczy się tylko On .
|
|
|
|