 |
Tylko on budził mnie o 6 rano smsem, że już nie śpi .. Tylko on potrafił pokłócić się ze mną, a za godzinę napisać że kocha.. Tylko on był wtedy, gdy najbardziej potrzebowałam wsparcia.. Tylko on był zawsze.
|
|
 |
w pudełku z kredkami dwadzieścia cztery odcienie szarości .
|
|
 |
Pierwsze: "Nie okazuj uczuć" Drugie: "Nie myśl o nim" Trzecie: "Nie czekaj na niego" Czwarte: "Nie zaczynaj rozmowy" Piąte: "Nie wierz mu" Szóste: "Nie chodź za nim" Siódme: "Nie wysyłaj sms-ów" Ósme: "Nie dzwoń" Dziewiąte: "Nie wspominaj" Dziesiąte: "Nie kochaj"
|
|
 |
bez ciebie nie da się zyć, człowieku!
|
|
 |
złamałeś mi serce! powiem mamie!
|
|
 |
Jak to możliwe, że potrafił być jednocześnie ostatnim dupkiem i najsłodszym chłopakiem pod słońcem?
|
|
 |
bo są ważni - mniej ważni - nieważni. a Ty przyporządkuj mnie gdzie chcesz. byle szczerze.
|
|
 |
powoli podszedł do mnie ,złapał za rękę , przytulił . powiedział że teraz wszystko się zmieni. i co ?! i co było dalej? zadzwonił ten jebany budzik !
|
|
 |
Hop-hyc, hop-hyc... Uczesana w dwa kucyki skakała przez skakankę. Jakże chciała wrócić do tych czasów, gdzie nie było złamanych serc, a największym problemem była "skucha" podczas grania w gumę.
|
|
 |
drzewko szczęścia, podlewane łzami.
|
|
 |
nie zadawaj tudnych pytań. najlepiej nie pytaj. o nic.
|
|
 |
I słysząc Twoje imię gdzieś wypowiedziane , nawet po taki czasie mocniej bije serce .
|
|
|
|