 |
Widzę twój uśmiech, czuję nie jest prawdziwy. Też się uśmiecham ale nie jestem szczęśliwy
|
|
 |
nie mogę zasnąć, za oknem płacze deszcz.
|
|
 |
któregoś dnia może mnie nie być, po prostu załóż, przypomnisz mnie sobie ale nie czuj żalu,
życie się będzie toczyć i tak pomału, wytrzesz z łez oczy MNIE NIE ŻAŁUJ !
|
|
 |
Zyje dla Ciebie bo dla siebie dawno bym juz nie zyl.
|
|
 |
Ból zabijasz bólem, masz to we krwi
|
|
 |
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią.
Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią!
|
|
 |
To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy
|
|
 |
Weź za mnie bucha, głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
 |
Wiem, że ból ma więcej imion niż jedno i musisz go oswoić, kiedy zostajesz sam.
|
|
 |
I nieważne jakbym skracał dobę, trwa tyle samo
A co rano, wieczorem znów przełykam amok
|
|
 |
Bo nie rozumiem, co doprowadziło cię do tego
|
|
 |
Tak wiele między nami jest tych idei
Które upadły, spłonęły, ugrzęzły w ziemi
Nie dźwignął ich czas i puścił w niebyt
Ten martwy piksel kiedyś martwy nie był
|
|
|
|