 |
Podobno miałeś być na zawsze, a tak na prawdę nigdy Cię nie było.
|
|
 |
„…A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach, oprę moje dłonie na Twoich ramionach i będę całować Twoją twarz. Kawałek po kawałku. Obiecaj mi, że mnie nie rozbierzesz, zanim skończę…”
|
|
 |
"Serce: Ty, Rozum, tego nie pojmiesz. Może gdybyś się napił, było by ci łatwiej"
|
|
 |
cd. / nieodwołalnie go straciłam.Zamrożone serce roztrzaskało się na miliard drobnych kawałków.Przeraźliwy krzyk
jego matki i gdzieś kilkaset tysięcy metrów dalej krzyk nowonarodzonego dziecka , no tak cód narodzin. Ktoś stracił
życie ktoś je otrzymał / nacpanaaaa
|
|
 |
I stałam tam bez ruchu ledwo trzymając się na nogach.Blada,zapłakana, z podpuchniętymi oczami i pustką wypisaną na twarzy trzymałam za rękę swojego faceta ubranego w czarny garnitur i trzęsącego się jak mała dziewczynka.Czułam chłód tego miejsca,czułam ból,strach i niewyobrażalną tęsknotę.Próbowałam się uspokoić,wyciszyć liczyłam nawet w myślach do 10 ale będąc przy ósemce czułam się jeszcze gorzej.Ksiądz chyba coś mówił nie wiem , nie pamiętam.Organista chyba coś śpiewał, nie wiem , nie dane było mi usłyszeć.Nagle znalazłam się na zewnątrz otoczona przez ciemne bezkształtne postacie niosące w dłoniach wieńce żałobne.'pora się pożegnać'usłyszałam szept tuż nad prawym uchem,spojrzałam w górę a mym oczom ukazały się zielone tęczówki,nawet one nie przyniosły ukojenia,nie tym razem.Zaraz zza tego smutnego spojrzenia dostrzegłam czarną niczym węgiel trumnę wolno opuszczaną ku ziemi.Chyba wtedy wreszcie do mnie dotarło, w końcu się ocknęłam.Straciłam brata, straciłam przyjaciela ,
|
|
 |
to w jaki sposób patrzysz mi w oczy jest najcudowniejszy na świecie .
|
|
 |
Mam wrażenie, że świat stanął w miejscu i to tylko ja zapomniałam przestać się kręcić .
|
|
 |
'Ktoś kiedyś powiedział , że w chwili , gdy się zastanawiamy czy kogoś kochamy , przestajemy go kochać na całe życie ... '
|
|
 |
Pierwsza zależność, jaka powinna zniknąć z tego świata, a mianowicie to, że zbyt często jesteśmy nikim dla tych, którzy są dla nas wszystkim.
|
|
 |
wystarczyło przypadkowe słowo. wystarczyła jedna myśl, by od nowa zacząć zapominać. każdego dnia próbowała kolejny raz.
|
|
 |
wystarczyło przypadkowe słowo. wystarczyła jedna myśl, by od nowa zacząć zapominać. każdego dnia próbowała kolejny raz.
|
|
 |
I chyba nic bardziej wspanialszego nie było, od tego jak na mnie patrzyłeś
|
|
|
|