|
łza spływa nie dlatego, że jest chaos...
łza spływa bo pojawia się ktoś, kto stara się zapanować nad tym chaosem i go ogarnąćć.. wtedy nic już nie jest takie same... ./ .ciam;*
|
|
|
.`hmm.. i w sumie wszędzie widziała jego.. każdy samochód który przejeżdżał to na pewno był on... miała obsesje.. ale kurva mimoo tylu łez i jego niewiedzy ona go tak bardzoo kochałaa... /.ciam;*
|
|
|
tak... tyle, że to już nie była ta sama dziewczyna co wróciłaa jakiś czas temu do Polski...
już nie było tego banana na twarzy 24h na dobę...
już nie było tego blasku w jej oczach...
już nie było tyle siły do życia...
tak naprawdę, nie było już jej..... / .ciam;*
|
|
|
.ogląda durną telenowelę o miłości i płacze jak małe dziecko, bo przypomina sobie jak bardzo go pokochała...choć nie powinna. ./ .ciam.;*
|
|
|
|
Jestem pierdolonym singlem który nienawidzi walentynek ale nie dlatego że nie mam Ciebie a dlatego że pierdolę to całe love./jnds
|
|
|
|
` Przestań pierdolić jaka mam być, w końcu sama nie osiągnęłaś nic../spontaaan
|
|
|
nic nie znaczący dzień, spędzony z nic nie znaczącą osobą... stał się najpiękniejszym dniem w jej życiu, pomimo, że nienawidziła walentynek. ;))/ . ciam;*
|
|
|
.`nie nawidzeee walentynek.!!!!.` ;/
|
|
|
i od pewnego czasu nie było ważne czy wypije rano kawę, czy zje rano śniadanie, później obiad i czy jej ulubiony serial dziś bd leciał.. najważniejsza była myśl, czy dziś go zobaczy..;* ./ ciam;*
|
|
|
to co działo się w jej życiu ciągle ją uczyło jak ma żyć.. chociaż inni się śmiali i obgadywali, mimo wszystko ona szła dalej z głową do góry podniesioną i nie łamała się po każdym upadku./ .ciam.;*
|
|
|
|