 |
i nie ważne, że oddałbym tyle, żeby Cię dotknąć. na końcu i na początku jest samotność.
|
|
 |
czujesz, że tracisz coś, co się z Tobą wiąże, nie życzyłam Ci źle i wciąż życzę Ci dobrze. chciałeś tego, no to masz to czego chciałeś. idź w swoją stronę, trzymaj się ode mnie z dala! nie żałowałeś, nie płacz bo to głupie. rozumiem, zresztą wiesz, mam to w dupie!
|
|
 |
sorry, wiem że boli, ale możesz już iść jak skończyłaś pierdolić!
|
|
 |
miało być tak pięknie, no a jest w chuj lepiej. smutek zabija płacz - płacz na smutek lekiem.
|
|
 |
jestem pewien, raczej na pewno chce zapomnieć. było fajnie, teraz chce już pozbyć się tych wspomnień.
|
|
 |
więcej mi nie przychodź, mam już tego dosyć. poważnie z mojego życia możesz się wynosić.
|
|
 |
przytul się mocno, płacz, smutkiem się podziel. jestem tutaj, nie pozwól bym czuł się niepotrzebny, nie chce patrzeć jak się meczysz gdy coś Cię gnębi.
|
|
 |
po pierwsze zdradzę Ci sekret, schowaj go w sobie. wiesz, najszczęśliwszy będę będąc przy Tobie. po drugie powiem Ci znowu coś w zaufaniu - kocham Cię całym sercem, zrozum draniu. po trzecie Ty i ja - czyli my i końca finał. po czwarte weź to serce i na zawsze zatrzymaj. bije tylko gdy jest przy Tobie tak mocno stale swym rytmem jak bit ten, to po piąte i dalej.
|
|
 |
chce czuć Twój zapach, gdy się kładę do spania i martwić się o Ciebie, gdy zostajesz sama. chce tęsknić za Tobą, gdy jesteśmy osobno. przytul się do mnie, nie zmarzniesz nocą chłodną. zamknę okno, potem wtul się jeszcze bardziej. kochanie, kocham - PS. przecież wiesz, Twój twardziel.
|
|
 |
niech będzie pięknie, ogarnijmy ten bałagan. poczuj się bezpiecznie i pewnie - kochaj, błagam!
|
|
 |
nie chcę współczuć nikomu, jak i nie chcę współczucia. wierzę, że sam wybieram w jakich drepczę tu butach.
|
|
 |
kocham stać bez ruchu, myślę jak ludzie dodają tyle kłamstwa do uczuć?
|
|
|
|