 |
lotnisko widziało wiecej prawdziwych pocałunków niż ołtarz.
|
|
 |
też jesteś zdania, że 'my' jesteśmy idealni tylko w teorii?
|
|
 |
są momenty takie, że o wszystkim zapominam.
|
|
 |
A jak wrócę musimy się w końcu napić.
Upić.
Upierdolić tak jak dawniej.
|
|
 |
Otwórz się. Wpuść do swojego serca kogoś, kto rozumie Ciebie, Twoje poczucie humoru, Twoją muzykę, Twoje marzenia. Nie umawiaj się z kimś, kto zamyka Ci oczy na cud, jakim są Twoi przyjaciele, Twoja rodzina i Ty sam. Znajdź kogoś, kto sprawia, że się uśmiechasz, śmiejesz i bujasz w obłokach przez całą drogę do domu.
|
|
 |
Mówią, że powinnam się jakoś pozbierać. Wiesz w czym problem? Żeby poukładać wszystko w całość musiałabym się cofnąć do tamtych miejsc, które mnie rozsypały i stamtąd brać kolejną część do całej układanki. Nie potrafiłabym znowu być w Twoich ramionach, znowu Cię całować, znowu spędzać wspólne wczasy, poświęcać nawzajem czas, nie potrafiłabym się nie rozsypać ponownie. Uwierz, nieważne ile razy przeżywałabym ten koniec, zawsze będzie bolało tak samo./esperer
|
|
 |
"Już nie bedzie ciebie przy mnie wiem, już nie będzie cie (...)"
|
|
 |
"Chociaż żal to we mnie świat się kończy tu (...)"
|
|
 |
"Może spotkają się jeszcze w samotnym mieście,
Może znajdą dzień, w którym zgubili szczęście,
Może miną się i pójdą w inną strone,
Może tak może nie."
|
|
 |
"jakby trochę magii
ktoś odebrał im"
|
|
 |
"Mówisz coś, że to nie tak, że Tobie brak jest czegoś, czego nie wiem,
Rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie,
Wreszcie krzyczysz coś o niczym, co naprawdę ma znaczenie,
Wracasz z pracy późno, ja znów muszę wyjść i
Rzucasz luźno "no to trudno", co to znaczy to wiesz tylko Ty i
Przykro mi, że znów się mijam z Tobą, dziś Ty wyszłaś,
Przypominam sobie, jak lubiłem się Ciebie domyślać,
Ta iskra chyba znikła, magia prysła dzisiaj (...)"
|
|
 |
jak mogłam się co do Ciebie tak bardzo pomylić?
|
|
|
|