 |
Powiedz mu, że on zawsze będzie miał w moim sercu miejsce, z którego nikt go nigdy nie usunął i nikt go nie zastąpi. Przekaż mu proszę, że przy nikimi nie czułam się tak szczęśliwa jak przy nim, że było warto - wszystko tamto. Powiedz jeszcze, że pragnę jego szczęścia i nie życzę mu żle, że go kocham z całego serca i nigdy o nim nie zapomnę, nawet wtedy, gdy przy ołtarzu stanę z innym, gdy innego dziecko będę miała na rękach. Będę pamiętać i zawsze modlić się o szczęście dla niego, przekaż mu to. / he.is.my.hope
|
|
 |
po raz pierwszy w życiu mam o co walczyć. po raz pierwszy w życiu coś jest tak ważne, że cały rozsądek i rozum się wyłącza. nie odpuszczę bo nie chcę znów żyć bez sensu./whoami
|
|
 |
Jeśli masz być, to będziesz. Mimo wszystko wierzę w Ciebie, wierzę że kiedyś pobiegniesz. Poczekam tyle ile trzeba, dwa tygodnie, kilka lat, całe życie. Tylko się nie spóźnij. / Stanisław Ignacy Witkiewicz
|
|
 |
Chcę do Ciebie. Nic więcej. Chcę usiąść i słuchać, być blisko. Chcę do Ciebie. Nic więcej. To dużo i mało, i wszystko. / Sambor Dudziński
|
|
 |
karmisz się Nim. żeby być silną nie potrzebujesz witamin czy jedzenia, wystarczy przytulenie, pocałunek czy chociaż ten zwykły sms "Kocham Cię". to dzięki obecności na świecie tej jednej tak bliskiej sercu duszy stajesz się bohaterem, siłaczką zdolną pokonać każdą przeszkodę rzucaną pod nogi przez los. więc kochaj mnie mocniej Kochany bym któregoś dnia mogła przenosić dla Ciebie góry Naszą Miłością./whoami
|
|
 |
Sprawił, że poczułam się niebagatelnie ważna. Stworzył we mnie nowe, mocne JA, które było pewne siebie i pełne miłości do Niego. / aniusssia
|
|
 |
Marzę o oczyszczeniu swojej duszy z wszelkich negatywnych uczuć i przeszłości. Nie mówię o płaczu, tylko o ogromnym, niespodziewanym przełomie, którego potrzebuję tu i teraz./estate
|
|
 |
|
Urywki wspomnień wciąż mnie niszczą. Przenikły mnie do kości. Nie wiem jak mam się ich pozbyć. Jak sprawić, że w końcu odejdą? Skoro pożegnałam się z tobą to po co mi one? Nie chcę ich. Walka z nimi jest bez sensu. Po prostu chcę się ich pozbyć, dać im odejść by znowu móc być sobą./Lizzie
|
|
 |
i stoję przed Tobą, czuję na sobie Twój wzrok, te Twoje zielone kocie oczy przeszywają mnie na wylot, nogi mam jak z waty, w innej rzeczywistości pewnie stalibyśmy wtuleni i przepraszali się nawzajem za wszystkie dni rozłąki ale nie, my tylko stoimy i czekamy do wyjścia, te milczenie jest przerażające, drzwi się otwierają a ja uciekam, uciekam środkiem ulicy nie zważając na światła i samochody, straciłam rozum, zaopiekuj się mną
|
|
 |
wiesz, tyle chciałabym Ci jeszcze powiedzieć ale nie zdążyłam bo wsiadłeś do tego najgorszego na świecie srebrno-niebieskiego tramwaju linii 32 i już do mnie nie wróciłeś, a ja z każdym kolejnym przejechanym centymetrem wiedziałam jak kurewsko źle będę się czuć przez najbliższe miesiące zastanawiając się dlaczego wtedy pozwoliłam Ci odejść.
|
|
|
|