 |
|
Zatęsknisz za moim obrażaniem się co 5 minut, złoszczeniem się o drobnostkę, ciągłego narzekania, że nie mam w co się ubrać. Będziesz pisał, dzwonił i prosił abym się odezwała. Będziesz siedział tak jak ja ze łzami w oczach i roztrzęsionymi dłońmi i udawał, że jest dobrze a w środku serce będzie rozwalane na kawałeczki. Spojrzysz w tył zauważając wszystkie swoje błędy, nadejdzie Cię ochotę strzelenia sobie w głowę ale nie zrobisz tego. Nadal będziesz czekał, martwił się i pragnął dostać ode mnie choć głupią kropkę w wiadomości. Więc nie ciesz się, że teraz to ja płaczę i tęsknie bo w końcu sam mówiłeś, że jak ja to i ty. Ale różnica jest taka, że to ja zawsze byłam silniejsza może nie fizycznie ale psychicznie i nie chciałabym życzyć Ci źle ale powodzenia bo z tym nie wygrasz.
|
|
 |
może kiedyś zrozumiesz,że wystarczyło czasem ustąpić.
|
|
 |
tydzień sie zaczyna, koszmar. i tak całe życie oby do piątku. beznadzieja.
|
|
 |
czytam, śpię, czekam. no i kocham.
|
|
 |
stęskniłam się już za Twoim gburowatym tonem, serio.
|
|
 |
jasne , że to głupie tęsknić za kimś , z kim się nie układa . ale fajnie było .
|
|
 |
nie obchodziło Cię czy mam czym oddychać, czy mam po co wstawać z łóżka.
|
|
 |
Tak cudnie nam się milczy do siebie
|
|
 |
a na pytanie:'co tam ?' mam ochote odpowiedziec, ze nic... wszystko prezeminelo. zamierzam zaczac nowe zycie. tylko ciagle nie moge sie do tego zabrac.
|
|
 |
każdego dnia umiem sie rozczarować i każdego dnia pozbierać do kupy już nawet nie krok po kroku po prostu w całość.
|
|
 |
Dziwna damsko-męska niekonsekwencja: gdy ma się kogoś za mało, krzyczeć, że ma się go dość.
|
|
 |
tamtego dnia poczułam, że znów się liczę, że jestem ważna.
|
|
|
|