głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika killthesilent

 I pamiętaj  że bez walki  bólu i cierpienia  poświęcenia  zaciśnięcia zębów  potu i łez nie da się wiele osiągnąć... Więc nigdy się nie poddawaj  wstawaj z popiołów i walcz o spełnienie marzeń i siebie! A niebawem zrozumiesz  że to  co dziś wygląda  jak poświęcenie się  okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją  jaką kiedykolwiek zrobisz.

zmadrzeej dodano: 5 sierpnia 2016

"I pamiętaj, że bez walki, bólu i cierpienia, poświęcenia, zaciśnięcia zębów, potu i łez nie da się wiele osiągnąć... Więc nigdy się nie poddawaj, wstawaj z popiołów i walcz o spełnienie marzeń i siebie! A niebawem zrozumiesz, że to, co dziś wygląda, jak poświęcenie się, okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją, jaką kiedykolwiek zrobisz."

Daj się zaskoczyć. Nie ma sensu się zamykać. Otwórz się na nieznane. Ciesz się chwilą. Czerp z dzisiejszego dnia jak najwięcej. Próbuj  bo później pozostanie tylko żal do samego siebie. Jeśli nie teraz  to kiedy? Weź się w garść. Wstań i rusz do przodu. Nałóż na twarz uśmiech. Jesteś tylko ty i całe twoje życie. Nie oszczędzaj go.   yezoo

zmadrzeej dodano: 5 sierpnia 2016

Daj się zaskoczyć. Nie ma sensu się zamykać. Otwórz się na nieznane. Ciesz się chwilą. Czerp z dzisiejszego dnia jak najwięcej. Próbuj, bo później pozostanie tylko żal do samego siebie. Jeśli nie teraz, to kiedy? Weź się w garść. Wstań i rusz do przodu. Nałóż na twarz uśmiech. Jesteś tylko ty i całe twoje życie. Nie oszczędzaj go. [ yezoo ]

Odchodzisz ode mnie dzień po dniu  nagłą obecnością  niedobrym milczeniem  wymuszonym uśmiechem  cofnięciem ręki. Co raz bardziej nie moj  co raz bardziej czyjś.

zmadrzeej dodano: 3 sierpnia 2016

Odchodzisz ode mnie dzień po dniu, nagłą obecnością, niedobrym milczeniem, wymuszonym uśmiechem, cofnięciem ręki. Co raz bardziej nie moj, co raz bardziej czyjś.

O czym myślałam siedząc obok? Przez chwilę udawałam  że jest jak dawniej  mimo że już nigdy tak nie będzie. Lizzie

zmadrzeej dodano: 3 sierpnia 2016

O czym myślałam siedząc obok? Przez chwilę udawałam, że jest jak dawniej, mimo że już nigdy tak nie będzie./Lizzie

Kochałam Cię  wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj  a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło  paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie  która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego  że tutaj był eden. esperer

esperer dodano: 30 lipca 2016

Kochałam Cię, wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj, a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło, paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie, która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego, że tutaj był eden./esperer

Jesteś za daleko  nawet nie wiem ile to kilometrów  ile oddechów  uderzeń serca. Wiem jedno  spóźniłam się o jeden kilometr  o jeden oddech  o jedno uderzenie serca. esperer

esperer dodano: 30 lipca 2016

Jesteś za daleko, nawet nie wiem ile to kilometrów, ile oddechów, uderzeń serca. Wiem jedno, spóźniłam się o jeden kilometr, o jeden oddech, o jedno uderzenie serca./esperer

Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość  że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami  odkładałam na półkę  nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała  zaczynało brakować miejsca  zaczynało być duszno. Duszno  wiesz? Dusiłam się od nienawiści  żalu  tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno  że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie  które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu  sercu  głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca  które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne.  esperer

esperer dodano: 30 lipca 2016

Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość, że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami, odkładałam na półkę, nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała, zaczynało brakować miejsca, zaczynało być duszno. Duszno, wiesz? Dusiłam się od nienawiści, żalu, tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno, że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie, które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu, sercu, głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca, które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. /esperer

Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto  muszę odzyskiwać hasło  bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości  żebym wracała. Łzy w oczach  naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam  część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam  żeby dalej dzielić się mną.   Znajdziecie mnie też na blogu : http:  marta antonina.blogspot.com    Buziaki!

esperer dodano: 30 lipca 2016

Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto, muszę odzyskiwać hasło, bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości, żebym wracała. Łzy w oczach, naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam, część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam, żeby dalej dzielić się mną. Znajdziecie mnie też na blogu : http://marta-antonina.blogspot.com/ Buziaki!

 I pamiętaj  że bez walki  bólu i cierpienia  poświęcenia  zaciśnięcia zębów  potu i łez nie da się wiele osiągnąć... Więc nigdy się nie poddawaj  wstawaj z popiołów i walcz o spełnienie marzeń i siebie! A niebawem zrozumiesz  że to  co dziś wygląda  jak poświęcenie się  okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją  jaką kiedykolwiek zrobisz.

fcuk dodano: 10 lipca 2016

"I pamiętaj, że bez walki, bólu i cierpienia, poświęcenia, zaciśnięcia zębów, potu i łez nie da się wiele osiągnąć... Więc nigdy się nie poddawaj, wstawaj z popiołów i walcz o spełnienie marzeń i siebie! A niebawem zrozumiesz, że to, co dziś wygląda, jak poświęcenie się, okaże się zamiast tego najwspanialszą inwestycją, jaką kiedykolwiek zrobisz."

rzygam tym wszystkim. wiesz o czym marzę? by to rzucić. uciec gdzieś daleko. nie słyszeć Twojego krzyku  którego tak bardzo się boję. pierdolnąć wszystkie zakazy i nakazy otrzymane od Ciebie. spojrzeć w Twoje tęczówki i wyszeptać   żegnaj  a później odejść bez słowa. przecież tak mało nas łączy. chyba nie miałabym czego wspominać. może oprócz naszych początków  wtedy było inaczej  zaskakiwałeś mnie swoją czułością i opiekuńczością  ale pozory mylą. dyktatorem  serce zgubiłeś gdzieś na ruchliwej ulicy  gdzie zostało skopane przez ludzi. mimo wszystko coś irracjonalnego trzyma nas blisko. nie wiem co to? może miłość.

zmadrzeej dodano: 2 lipca 2016

rzygam tym wszystkim. wiesz o czym marzę? by to rzucić. uciec gdzieś daleko. nie słyszeć Twojego krzyku, którego tak bardzo się boję. pierdolnąć wszystkie zakazy i nakazy otrzymane od Ciebie. spojrzeć w Twoje tęczówki i wyszeptać - żegnaj, a później odejść bez słowa. przecież tak mało nas łączy. chyba nie miałabym czego wspominać. może oprócz naszych początków, wtedy było inaczej, zaskakiwałeś mnie swoją czułością i opiekuńczością, ale pozory mylą. dyktatorem, serce zgubiłeś gdzieś na ruchliwej ulicy, gdzie zostało skopane przez ludzi. mimo wszystko coś irracjonalnego trzyma nas blisko. nie wiem co to? może miłość.

 Teraz nie wierzysz w miłość. Ale spotkasz kogoś  przy kim zapomnisz jak się oddycha. Zaufaj mi.   Miłość mieszka tuż za rogiem.

fcuk dodano: 1 lipca 2016

"Teraz nie wierzysz w miłość. Ale spotkasz kogoś, przy kim zapomnisz jak się oddycha. Zaufaj mi. - Miłość mieszka tuż za rogiem."

Oboje dobrze wiemy  że coś się nam sypie. Konstrukcja  którą misternie budowaliśmy  wali się przy fundamentach. Widzisz te poranione ręce? Jak długo będziemy to wszystko podtrzymywać kosztem własnego cierpienia? Coraz częściej widzimy  że pocałunki  trzymanie za rękę i mówienie  że się ułoży nie wystarczy  bo przecież nic się nie układa  prawda? Boję się  że któregoś dnia to runie na naszych oczach  a naszym jedynym gestem będzie wzruszenie ramion. Ot tak  zwyczajnie  tyle z nas zostanie  pobojowisko  plac walki  na którym poległy nam serca. esperer

zmadrzeej dodano: 27 czerwca 2016

Oboje dobrze wiemy, że coś się nam sypie. Konstrukcja, którą misternie budowaliśmy, wali się przy fundamentach. Widzisz te poranione ręce? Jak długo będziemy to wszystko podtrzymywać kosztem własnego cierpienia? Coraz częściej widzimy, że pocałunki, trzymanie za rękę i mówienie, że się ułoży nie wystarczy, bo przecież nic się nie układa, prawda? Boję się, że któregoś dnia to runie na naszych oczach, a naszym jedynym gestem będzie wzruszenie ramion. Ot tak, zwyczajnie, tyle z nas zostanie, pobojowisko, plac walki, na którym poległy nam serca./esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć