 |
Nielimitowana seria Twoich pocalunkow , nielimitowana bliskosc Twoich ramion . Czuje to
|
|
 |
Ja juz wiem co to szczescie , a Ty ?
|
|
 |
Sprawil , ze go kocham , sprawil , ze teraz juz tylko on znaczy dla mnie zajebiscie wiele < 3
|
|
 |
Lubie patrzec na Ciebie jak nieudolnie probujesz zamaskowac fakt , ze przed sekunda tak intensywnie sie we mnie wpatrywales .
|
|
 |
To ona pierwsza wzięła go za rękę, tak naturalnie, jakby ta ręka do niej należała, a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował, jakby całowali się zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił
|
|
 |
Przyjaźń jest wtedy kiedy ona wpada po północy na kacu pytając czy może u ciebie nocować.
|
|
 |
Przychodzi dzień, kiedy budzisz się rano i wiesz, że On już nie czeka
|
|
 |
Przepraszam, że często przeklinam, że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą, którą możesz zaciągnąć do łóżka. Przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca. Przepraszam, że mi tak cholernie zależy i przepraszam, że kocham
|
|
 |
Nie chodzi nawet o seks. Mam to gdzieś. To nie jest najważniejsze. Najważniejsze to budzić się z kimś. Spać przytulonym, przytulanie jest ważne. Świadomość, że jeżeli przyjdą potwory, ktoś z tobą jest. To metafora. Potworów nie ma. Budzisz się rano, z ciepłym ciałem, czujesz oddech kochanej osoby na swoim ramieniu.
|
|
 |
Zakochana bez pamięci, z różowymi okularami na nosie, nie zauważyła, że tak na prawdę stosunkowo mało dla Niego znaczy.Tak ładnie mówił , niewinnie patrzył w oczy. Teraz nie może się pozbierać po tym jak ją oszukał.Tyle razy walczyła o tą miłość, bo przecież jest największą z wartości. I choć wszyscy powtarzali by ubrała czarno-białe okulary rozsądku, nie słuchała, ponieważ jak mówiła, liczy się zaufanie
|
|
 |
Zaproszę Cię na herbatę , ale to nie będzie taka zwykła herbata . Pozornie pocukrowana tak jak lubisz . Wymieszam ją myślami o Tobie , których tyle się nazbierało . Dodam wyrzuty sumienia , bo zrobiłam błąd i tak bardzo tęskniłam . Na dnie znajdziesz kolejną szansę , ale Ty nigdy nie dopijasz do końca
|
|
 |
Z zapalonym papierosem i z litrem wodki w rece . Widzac nadjezdzajacy pociag , wyjsc jemu na przeciw i pomyslec 'a co mi tam' robiac kolejnego glebokiego lyka i kolejnego glebokiego bucha
|
|
|
|