 |
Na początku przez dwa lata udawaliśmy, że się sobą nie interesujemy, później dwa lata byliśmy razem, następne dwa się rozstawaliśmy tylko po to żeby przez kolejne dwa próbować o sobie zapomnieć. Proszę cię, wymyśl szybko coś na kolejne lata bo nie mam planu na przyszłość.
|
|
 |
To takie straszne, ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
— J. Żulczyk
|
|
 |
"Potrafiliście siedzieć przez dziesięć godzin, patrzeć na siebie i w pewnym momencie bez słów, pomiędzy wami, w powietrzu pojawiały się piktogramy, obrazki, od zdań, które chcieliście sobie powiedzieć puchł język. Rysowaliście waszą rozmowę palcami w powietrzu. Niektórzy ludzie nie mają tego nawet po kwasie."
|
|
 |
Nie ogarniam tego fałszu na twarzach wielu ludzi To prawda, że czas zmienia wszystko i wszystkich Tylko zastanawiam się czemu na gorsze..
|
|
 |
"Świat dla nikogo się nie zatrzyma,
Zdradzi Cie nie raz.
Biegnij przed siebie, kierunek trzymaj
Z wiatrem lub pod wiatr."
|
|
 |
fale, piach, chmury na niebie lubią mnie, czuję ten stan.
|
|
 |
Trzeba mieć siłę aby uwierzyć w siebie. Siłą są przyjaciele, czasem czynią cuda. Bez nich byłabym nikim.
|
|
 |
chodziliśmy, nie szukajac się ale wiedząc że chodzimy, po to, żeby się znaleźć
|
|
 |
"wiedzieliśmy" to od zawsze... Jak dwie części jednej całości. Teraz jesteśmy kompletni.
|
|
 |
Byłam zawsze. Byłam wtedy, kiedy mnie potrzebował i kiedy sprawiał, że musiałam czekać. Byłam tym jego pieprzonym pewniakiem, że zawsze znajdę dla niego czas, serce i całą gamę czułości. Byłam w stanie zrezygnować ze wszystkiego byle tylko On miał wszystko. Przysięgam, że był najważniejszą częścią mojego małego świata, coraz ważniejszą. Tylko, że On nigdy nie traktował mnie tak samo i nigdy nie rozumiał, że każde jego odejście sprawia, że wszystko, co miałam zostaje zniszczone. Zniszczył wszystko kolejny raz, a odchodząc nawet nie zdobył się na odwagę żebym mogła się z nim pożegać. Nie potrafię tego zrozumieć. / he.is.my.hope
|
|
 |
Chcę do Ciebie.
Nic więcej.
Chcę usiąść i słuchać, być blisko.
Chcę do Ciebie.
Nic więcej.
To dużo i mało, i wszystko.
|
|
 |
Decydując się na tą znajomość, nie sądziłam, że zangażuję się w nią tak bardzo, absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam, bałam się tego i zapewne boję się nadal, najzwyczajniej w świecie oszalałam.Bo przecież Ty, dałeś mi tyle ciepła i zrozumienia ile nie dał mi nigdy nikt, z każdej osoby, którą los postawił na mojej drodze.Żadna z tych osób nie umiała mnie pojąć, zrozumieć, każdy chciał mnie zmieniać. Ty jeden nie próbowałeś, chciałeś mnie nieprzewidywalną, trudną, z wszystkimi moimi wadami.
|
|
|
|