 |
|
rano mnie obudź, wieczorem pobudź.
|
|
 |
|
gratuluję wszystkim tym , którzy umieją się cieszyć z każdej minuty swojego życia .
|
|
 |
|
ej, nie peniaj.. idź spełniać marzenia.
|
|
 |
|
Kocham Cię ale nie umiem Ci tego powiedzieć iż boje sie twojej reakcji ;[ ;p
|
|
 |
|
Czasem brakuję mi tchu żeby wziąć te wszystkie zmartwienia, błędy, rozczarowania na jeden wdech.
|
|
 |
|
Zamierzałam jak zwykle wpaść do Niego z samego rana. Jakoś o 9. Wyciągając dłoń w stronę dzwonka drzwi się otworzyły. W progu stanęła Jego mama, która wychodziła do pracy. -Kochana, On śpi. Śmiało wejdź i Go obudź. Zjedźcie jakieś śniadanie. Czuj się jak u siebie. Spieszę się, możesz zakluczyć drzwi? -Dzień dobry. Tak, oczywiście. -Dziękuję, na razie. -Do widzenia. Zgodnie z obietnicą przekręciłam klucz w drzwiach i kilka innych zamków. Powiesiłam kurtkę i poszłam do kuchni. Zrobiłam mu herbatę z plastrem cytryny w ulubionym kubku i kilka kanapek. Weszłam na górę. Po cichutku weszłam do pokoju. Słodko spał. Żal było mi go budzić. Położyłam śniadanie na biurku. Delikatnie weszłam pod kołdrę kładąc się koło Niego. Nie obudził się. Zaczęłam mu się przyglądać, uśmiechając się bez przerwy. Uśmiechał się. Pomyślałam, że zapewne coś mu się śni. Po chwili powiedział: "Wiesz, że nienawidzę, jak ktoś się patrzy, gdy śpię? Ale Ty możesz. Kocham budzić się obok Ciebie. -Ej no! -Ciii. Daj buziaka.
|
|
 |
|
Będę krzyczeć; krzyczeć na przystankach autobusowych, milczeć w samotności, chować swoje dźwięki pod łóżko, będę szeptać Ci przez szybę, kłócić się ze zmysłami, rwać włosy z głowy i zagryzać wargi. Będę żyć.
|
|
 |
|
Zmień coś w swoim życiu. Mów prawdę. Spotykaj sie z kimś kto kompletnie do Ciebie nie pasuje. Naucz się mówić NIE. Wydaj wszystkie oszczędności. Spróbuj poznać kogoś przypadkowego. Nie planuj niczego. Odważ się powiedzieć, że kochasz. Śpiewaj głośno. Śmiej się z głupich żartów. Płacz. Przepraszaj. Powiedz komuś jak wiele dla ciebie znaczy. Nie tłum w sobie emocji. Śmiej się tak długo, aż rozboli cie brzuch. ŻYJ. Niczego nie żałuj.
|
|
 |
|
pierdolić głupoty za plecami każdy umie, ale żeby mijając się na ulicy, spojrzeć w oczy to już w chuj ciężko. / net.
|
|
 |
|
Bo już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, nawet gdybyśmy bardzo chcieli to naprawić. Zawsze będzie czegoś brakowało.
|
|
 |
|
Moje życie jest zbyt szybkie, parę osób mnie skreśliło
|
|
 |
|
kokieteryjność mi nie wychodzi . Lubię mocny język, wolę prawdę w oczy niż babskie gadanie .
|
|
|
|