 |
Podeszłam na boso w stronę okna.Odsłaniajac roletę oparłam sie rękami o parapet i zaczęłam przyglądałać się gwieździstemu niebu,które żyło swoim własnym życiem.Nie chcąc już hamować łez zaczęłam chuhać na szybę i drżącym palcem zaczęłam pisać Jego imię-2 lata to bardzo długo..-szepnęłam ocierając łzę.Zamknęłam oczy.Szybko znalazłam się mroźnym wieczorem nad wodospadem.Jedna Jego ręka obejmowała moje kruche ciało,a drugą ręką pokazywał mi coś na niebie-Spójrz na tę gwiazdę.Widzisz?-spytał zafascynowany niczym mały chłopiec.Uśmiechnęłam się widząc Jego minę.-A teraz pomyśl życzenie.Tylko cii,żeby się spełniło-dodał cmokając mój policzek.Chłod od posadzki przeniknął całe moje ciało.Otworzyłam oczy z uśmeichem na twarzy.Dokładnie pamiętam jakie życzenie pomyślałam tego dnia.-Byśmy byli razem,szczęsliwi już na zawsze.-Nie spełniło się.Kilka tygodni później przestałam się dla niego liczyć,poznał inną.Zaczęłam drżeć,a gęsia skórka wypełniła całe moje ciało..Tak.Kocham Go nadal..|| pz
|
|
 |
bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię. / jakiśblog
|
|
 |
wieki kochać nie można . chyba .
|
|
 |
Kłamstwo jest najlepszą zabawą jaką dziewczyna może mieć bez zdejmowania ciuchów.
|
|
 |
I choć tak bardzo tęsknie,choć tak bardzo mi go brakuje, nie wyobrażam sobie nas znów razem.. Nie potrafię poczuć znów Jego dłoni,ani zapachu, który niegdyś był lekarstwem na ukojenie moich nerwów. Ale pamiętam słowa,którymi zasypywał mnie każdego ranka i wieczorem kładąc się spać.Pamiętam i nie zapomne.. Kocham i nie przestane. Od ponad dwóch lat się z tym zmagam próbując zapomnieć,ale wspomnienia wciąż są. I niech będą, bo przecież dzieki niemu choć przez chwilę byłam szczęśliwa.. Dzięki niemu poczułam czym jest miłość.. || pozorna
|
|
 |
Można ją było wziąć za modelkę, być może za młodą aktorkę, tylko, że sądząc po jej rozkładzie dnia, nie miała oczywiście czasu, by być ani jedną, ani drugą.
|
|
 |
Nie czyta się takich listów z rozmazaną szminką.
|
|
 |
Ja się nie przyzwyczajam. Nigdy i do niczego. Kiedy się przyzwyczajasz, to jakbyś umierał.
|
|
 |
Ubóstwiam pana, ale dobranoc.
|
|
 |
Gdybym znalazła prawdziwy dom, w którym czułabym się jak u „Tiffany'ego”...
|
|
 |
odnaleźć nasze stare marzenia. \ ms.inlove
|
|
|
|