 |
zostały zdjęcia które, na chwile zatrzymały przeszłość.
|
|
 |
płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy.
|
|
 |
tu gdzie wierność, zdrada, miłość, nienawiść wciąż idą w parach, jedna drugą chce zabić.
|
|
 |
cienka granica między miłością a nienawiścią, dziś są tak daleko od siebie, jeszcze wczoraj tak blisko.
|
|
 |
kolejny raz przekonuję się, że niepotrzebnie daję ci szansę.. ty przecież i tak jej nie wykorzystujesz.
|
|
 |
nienawidzę obietnic, bo wiem, że i tak zostaną złamane.
|
|
 |
ćpasz po cichu nadzieję, coś ci mówić wróć, szprycujesz się tym, jak narkoman miedzy palce stóp.
|
|
 |
bez planów na dziś, niesie krzyż ludzi garstka jedyna szansa, by się wyrwać jakoś z miasta.
|
|
 |
przeszłość wraca by skręcić ci kark
|
|
 |
tęsknota cię dobija, łapie w swoje sidła, czujesz ten ciężar tylko on cię uskrzydla.
|
|
 |
to ciebie trafia, to trafia kurwa w cel
|
|
 |
kilkaset słów często słabsze jest niż cisza, a dwa potrafią opisać sen życia.
|
|
|
|