 |
wolisz kolegów, spoko. ale wiedz, że to twoja wina, WSZYSTKO to twoja wina. zepsułeś to co budowaliśmy razem przez pół roku!
|
|
 |
wyjdź,bo nie lubię kłamliwych suk.. :)
|
|
 |
nienawidzę gdy ktoś owija w bawełnę, albo rzuca tekstami ' na placu, to nie rozmowa na telefon ' zamiast napisać TAK czy NIE.
|
|
 |
kurwa. nie wiem co bym zrobiła gdyby Ona nie wracała dłuższą drogą, gdyby nie szła ze mną gdy rozmawiałam z twoim kolegą. to ona mnie przytuliła kiedy na środku ulicy pod moimi oknami wpadłam w płacz, nie mogłam się uspokoić, i to ona była ze mną gdy rozmawiałam z tobą. chuj ci w dupe, a jej dziękuję.
|
|
 |
powinieneś ogarnąć, daję ci 2 dni rozumiesz? dwa dni na ogarnięcie wszystkiego.
inaczej będzie koniec, z twojej winy, nie mojej kurwa mać! nienawidzę cię! nienawidzę cię za to co mi zrobiłeś, ale cię kocham. gdybym nic do ciebie nie czuła, zrywam z tobą w momencie odebrania jednego smsa.
|
|
 |
wiem wszytko, wiem to co powinieneś mi sam powiedzieć jeśli jesteś 'facetem' z jajami! ale kurwa nie, na pewno jutro na placu byś mi mówił jak bardzo mnie kochasz i że jestem jedyna. jasne, sranie w banie farmazony...
|
|
 |
czy ty frajerze myślisz, że nie wiem co odpierdalasz za tarło na placu?! że się nie dowiem?! mylisz się! nie masz pojęcia ile mam ludzi, znajomych którzy mogą mi powiedzieć co robisz, tym bardziej nie wiesz gdzie chodze na plac i co kurwa widzę!
|
|
 |
ja pierdole, nienawidze, nienawidze, nienawidze SZKOŁY!
|
|
 |
pierdolę ten cały jebany sentyment.
|
|
 |
no, ostatni dzień i było zajebiście. kocham Agatę i Bartka, najbaaardziej na świecie!
|
|
 |
no to od jutra znowu, wstawanie o 6.00, szkoła, nauka, chociaż pewnie znając mnie, to moje postanowienia, że będę miała świadectwo z paskiem i będę się uczyć prysną zaraz pierwszego dnia. jedziemy kurwa, kici kici, szmatki! ;>
|
|
 |
|
zbyt wiele się zdarzyło odkąd ostatnio gadaliśmy. /Pezet
|
|
|
|