 |
gdy mama na początku naszej znajomości dowiedziała się , że z tobą jestem tylko złapała się za głowę i powiedziała ; - kochanie , skarbie ty mój . czy ty zawsze musisz tak komplikować sobie życie wiążąc się z mrocznymi facetami ? jakbyś nie mogła chodzić z takim , o , grzecznym , ułożonym , pracowitym z klatki obok . - uśmiechnęła się . - no , ale rozumiem cię i w pełni to akceptuje . bo wiesz , zanim poznałam tatę był taki jeden . i jeździłam z nim na motorze . a gdy ubrał za ciasne spodnie ze skóry - zaczęła się rozkręcać . - mamo ! - krzyknęłam , śmiejąc się . bardzo dobrze znałam tę historie . mimo to , przytuliła mnie i powiedziała , że wbrew twojej przeszłości jesteś świetny i wierzy , że nam wyjdzie . szkoda , że ty w to nie uwierzyłeś .
|
|
 |
smerfy są bardziej ludzkie od ciebie .i może osiłek był zbyt dumny , żeby wyznać smerfetce miłość , ale on nigdy nie przelizał się z sasetką . wiesz , bo to się nazywa miłość .
|
|
 |
ejj. wiesz że mam słabość do Ciebie. x3.
|
|
 |
serce do rozumu: rozum, dzisiaj to się zrozumiemy, bo ja twoim językiem napierdalam.
|
|
 |
masz na 14-tego swoją drugą POŁÓWKĘ? - bo moja już się chłodzi.” ;D
|
|
 |
od kiedy cię zobaczyłam, świat stał się bardziej bueno.. ; **
|
|
 |
Doprowadzasz mnie do śmiechu z najgłupszych głupstw :`*
|
|
 |
Na ulicach tyle czerwonych serc,ze mam wrazenie,że jestem na after-party WOŚP :D
|
|
 |
"Idę spać" - czyli idę w stronę łóżka, ale po drodze zobaczę co jest w telewizji, sprawdzę smsy, połączenia, nastawię budzik, a następnie poleżę w łóżku godzinę lub dwie.
|
|
 |
staliśmy przytuleni. w pewnym momencie przyłożyłeś moją rękę do swojego serca. 'dlaczego Ci tak mocno serce bije?' spytałam. 'bo Ty jesteś ze mną Kochanie.' odpowiedział./ineeedyouu
|
|
 |
|
myślisz , że jak klikniesz ' lubię to ' przy moim nowo dodanym zdjęciu , to zsikam się ze szczęścia i dostanę dziesięć razy orgazmu ? - to nie te czasu koleś , za późno . / buziaczek.and.cukiereczek.
|
|
 |
-a co , jeśli Cię kiedyś zostawię . ? -to Ci tak wpierdolę , że już żadnej nie dotkniesz .
|
|
|
|