 |
miałam dosyć tego,że byles o mnie tak cholernie zazdrosny, że tak bardzo mnie ograniczałeś, że zawsze gdy byłam u koleżanki,musiałam CI kłąmać,że jade do babci, tego,że na imprezie bez ciebie nawet nie mogłam iść do szatni po błyszczyk, tego ze zawsze byleś zły gdy nie odbierałam telefonu,tego ze byles tak nachalny z dzwonieniem, twojego picia na umór i trzepiania się moich przyjaciół, musiałam się od ciebie uwolnić.. udało się.jestem z siebie dumna. |kathariiinaa
|
|
 |
ty ciągle mówiłeś mi,że robie coś źle, że zawsze powiem coś złego, że nigdy sie ładnie nie moge ubrać,choć miałam najmodniejsze ciuchy dla ciebie, zawsze ci cos we mnie przeszkadzało. gdy od ciebie odchodziłam wpierałeś mi ,że lepszego od ciebie nie znajdę, i wiesz, nawet nie wiesz jak się myliłeś, bo mój obecny chłopak potrafi to czego ty niestety nie umiałeś, potrafi kochać i doceniać to co ma koło siebie. i za to go kocham. |kathariinaa
|
|
 |
bo marzenia się nie spełniaja, łzy lecą z oczu same, słońce nigdy nie świeci w nocy, baton zawsze się kończy,czekolada tuczy jak nigdy, papierosy zabijają a ja ciągle jestem sama.|kathariinaa
|
|
 |
wykreśliłam Cię dziś z moich planów na przyszłość..|kathariinaa
|
|
 |
Może kiedy zobaczysz ją w za dużym swetrze, z papierosem w dłoni, siedząca na parapecie Ze łzami w oczach, które już dawno zmyły makijaż, Może wtedy dotrze do Ciebie jak bardzo Cię kochała...
|
|
 |
a ty pisz codziennie palcem po wodzie moje imie.;*
|
|
 |
śmieję się szyderczo do rozpuku, poprawiając swoje włosy. rzęsy maluję kruczo czarnym tuszem, tylko dlatego, aby móc niewinnie spoglądać spod wachlarza rzęs. potrafię wybuchnąć histerycznym śmiechem, bądź spazmatycznym płaczem w najmniej odpowiednim momencie i nie mam zahamowań w jedzeniu czekolady. kawę piję tylko w filiżance, a papierosy palę jedynie na tarasie. wytrącona z równowagi, jestem w stanie niemal zabić, nie zważając na konsekwencje. ale to wszystko nie ma znaczenia. istotne jest to, że mam serce. serce, które niewinnie czeka, aż pojawi się drugie, które zaakceptuje ten cały obłęd i postanowi się nim zaopiekować./abstraction
|
|
 |
a po tym jak mi powiedziałeś,że między nami koniec, mały chłopczyk w windzie dal mi nadzieje na lepsze dni, powiedział: "niech pani nie płacze, niedługo pani znajdzie nowego chłopczyka,który będzie pania kochał całym swym serduszkiem", nie patrzac na moje łzy i na to,że się nie znamy podbiegł do mnie i przytulił mnie, tak łątwo uwierzyć dziecku.
|
|
 |
a balując po tych knajpach co weekend do rana, do zgonu masz w ogóle pojęcie,że mnie tracisz??
|
|
 |
usmiechać się lubię, tańczyć lubię, szczęśliwa być lubię, mieć radość w oczach lubię, skakać ze szczęścia po samo niebo lubię, płakać..- nie lubię, i mi tego do cholery nie zepsuj.! |kathariinaa
|
|
 |
i to nie jest tak,że ja tylko wyglądam na szczęśliwą. ja nia poprostu jestem.:) | kathariinaa
|
|
|
|