 |
Nie obchodzi mnie, co pomyślą inni Ty jesteś całą moją prawdą ;)
|
|
 |
`..Tyle poranków kiedy nie chcesz się obudzić Tysiące ran, których nie da się zaleczyć..`
|
|
 |
Deszcz może zmoczyć skórę Ale nigdy nie serce Tylko trzeba być pewnym, że chociaż niebo jest szare Ujrzysz spojrzenie słońca...
|
|
 |
- Miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. Odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, od pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii, jego niezwykłości. Nie udało się. Owszem, zapomniała o nim, ale wcale nie przestała Go kochać..
|
|
 |
wiesz co.? mineła mi ochota na Ciebie.
|
|
 |
niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. przecież kazał jej być dzielną. // abstracion
|
|
 |
szczęśliwym jest się wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej kawy. kiedy splątane słuchawki, nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. i nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady bo wystarczy Ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów. // abstracion
|
|
 |
wymyslam sobie idealny swiat, ktorego nigdy nie bede miec..
|
|
 |
kiedyś wywoływałeś usmiech.. teraz tylko bezradność..
|
|
 |
nienawidzę tego, co ze mną robisz. ! nienawidzę tych wszystkich bezsennych nocy i przepłakanych dni...tego czekania na jednego sms.. tego az sobie o mnie przypomnisz..!
|
|
 |
pamiętam to uczucie .. , kiedy w myślach sprawdzałam, jak moje imię brzmiałoby z Twoim nazwiskiem...
|
|
|
|