 |
Brudne serce, brudne ręce, trzeba się godzić, że chcesz mówić, ale nikogo nic to nie obchodzi..
|
|
 |
Uwierz, nie chcesz żebym prawdę przyniósł na Twoja mogiłę.
|
|
 |
Nie mam już sentymentów, to nie jest korzystne, gdy czują Twoją słabość, to Ci wjadą na tą psychę .
|
|
 |
Chodźmy brat we wspólną podróż, nadzieja we mnie mieszka ..
|
|
 |
Nie mam problemów z tożsamością, mierzi mnie jej złożoność, bo to jak chwycić się brzytwy, czy dobrowolnie utonąć .
|
|
 |
Nie zastąpisz prawdziwej kobiety zwykłą dziwką, a miłości wódą, koksem, czy też fifką .
|
|
 |
Pomyśl o ludziach zanim odejdą. Nienawiść jest toksyczna i tu zanim dusza dorośnie do niej, już masz pierwszą krew na butach . To uzależnia, ja muszę siebie słuchać by w mej ostatniej kropli krwi było coś z uczucia .
|
|
 |
Kultura Ci wisi, ale jeszcze Ci stanie, jak mnie widzisz i mówisz, że Ci wisi - kłamiesz !
|
|
 |
Wieczorem stoje na dachu i dre ryja z całej pizdy.
Stój, nie odchodź, zostań, bo jesteś dla mnie wszystkim..
|
|
 |
Najchętniej ziom to bym wyjechał na Haiti i zostawił życie w pizdu i się wtulił w bity, odpoczął od chaosu, który panuje we mnie.
|
|
 |
Każda myśl to labirynt bez wyjścia, bez logiki, bez sensu, chwila bezmyślna - zepsuł się kryształ. Puzzle - miliard elementów, nie wiem skąd do siebie mam tyle złości i wstrętu.
|
|
 |
To my life, żaden hajlife, zawsze z smakiem gdy radość mówi bye-bye, ja płaczę na papier .
|
|
|
|