 |
Te, Fifty Cent, jesteś gangster, daj ognia, póki Cię nie zawoła z okna siostra na obiad.
|
|
 |
I tak osiągnę to na czym mi zależy, jebać stres, mniej nerwowych przeżyć.
|
|
 |
Marzenia - nasiona, które kwitną latami, realizm to klątwa, która dąży by je zabić.
|
|
 |
Wiem, że na tym stracę, już nie będę idolem, ale wchodząc między wrony krakać jak one - pierdolę.
|
|
 |
Chlusnąć, usnąć i poczekać na jutro, a że lepsze jutro było wczoraj zdążyło im umknąć.
|
|
 |
I może chcę tej tandetnej miłości zamiast prawdy. Tej, z której się śmieją, choć szuka jej każdy .
|
|
 |
Być unikalnym, bo smak życia to kontrasty.
|
|
 |
Jesteś owadem na szybie rzeczywistości .
|
|
 |
Jest Johny Walker, Martini jest Vódka, zielony skun i brunatna grudka .
|
|
 |
Jak mówisz najwyższy poziom, to ziom mówisz o mnie, mam swą życiową misję i do niej dążę, ambicje i wiedzę, której nie zdobędziesz z książek .
|
|
 |
To właśnie RAP jest moja pasją, marzę, by umierając w jego dźwiękach zasnąć .
|
|
 |
Ustal prawdę bo chcę ją słyszeć zawsze, na kłamstwie ? Spróbuj zbudować dom na zapałce .
|
|
|
|