 |
Ej, dlaczego znowu gapisz się w okno?
Czy ktoś ma przyjść, na kogoś czekasz tą nocą?
Ty, jakie nadzieje lokujesz w tym świecie, po co?
Utracisz dni na marzenia w ciągłej walce o coś.
|
|
 |
Pluję na konwencję, w grę społeczną nie gram. Wybrałem świadomie swoją samotność.. Moją kochanką od dawna jest poezja. Erato, która do ucha szepcze tak słodko..
|
|
 |
Bo każdy chce z nią kroki stawiać, ale żaden nie ma jaj, by być sobą i nie udawać.
|
|
 |
I to nie jest tak że wcale mi nie zależy. Chociaż chyba wszystkim to wmawiam. Po takich gestach każdy poczuł by te motylki które rodzą się w brzuchu. Te przypadkowe spotkania, które zdarzały się zbyt często. Spotkania, na których czułam się tak swobodnie. Twoi znajomi, którzy odrazu mnie zaakceptowali. Te zaufanie, którym Cię darzę pomimo Twoich wariacji samochodowych. Tydzień ciszy, mój głośny a zarazem cichy płacz w czterech ścianach, wracanie do przeszłości, żal i wstręt do siebie.Zastanawianie się co mają te wszystkie dziewczyny, czego ja nie mam, dlaczego on po prostu zostawił wiadomość "odezwę się jak będę miał czas" i nie zrobił tego. Nagle wielkie bum, wielkie przypomnienie o mojej osobie, w dniu tych pieprzonych urodzin, cała noc tylko dla nas. Nie, nie chodzi mi o seks czy nawet pocałunki, tego nie było. Był po prostu on w całej okazałości, Jego ramiona, obecność. /olkin
|
|
 |
On jest dla mnie nikim i każdym. Jest nigdzie i wszędzie.
|
|
 |
Szedł w całkowitej ciszy. Niczego nie żałował. Jeśli przyjdzie mu jutro zginąć, będzie to znaczyło tyle, że Bóg wcale nie pragnął odmienić jego przyszłości.
|
|
 |
Kto szuka spokoju, ciszy, łagodności, znajdzie to wszystko na cmentarzu, ale nie w życiu.
|
|
 |
Bywa tak, że choć wydarzenie jest już dawno za nami, odradza się w naszej pamięci zupełnie jak żywe.
|
|
 |
Gdyby Ci kiedykolwiek było potrzebne moje życie, przyjdź i weź je.
|
|
 |
Jak to dobrze, że skończył się już
ten podły dzień, co mi Cię zabrał.
|
|
 |
Milczenie, w którym słów nie trzeba, bo wystarczą oczy i ta wiara, która z nich patrzy.
|
|
 |
Słowami świadczyć miłość - to nie miłość.
|
|
|
|