 |
Kobiety mają swoje pragnienia. Chcą torebek, butów od Manolo albo chociaż Kazara, bycia wychudłą suką, i dzikiego pierwotnego seksu. Takiego gdzie zostaną wygięte, wykorzystane, z zaczerwienioną dupą i zerwanymi z tej dupy stringami...............................
Kobiety chcą intymności, czułości, romantyzmu, oddania, kwiatów, czekolady w ilościach przemysłowych oraz buzi, które będzie trwało przez 15 minut a następnie zostaną delikatnie zaniesione do łóżka.
A, że te dwa oczekiwania stoją są ze sobą w sprzeczności? Witamy w świecie kobiet.
|
|
 |
- Co to takiego optymizm? - spytał Kakambo.
- Ach - odparł Kandyd - to obłęd dowodzenia, że wszystko jest dobrze, kiedy nam się dzieje źle.
|
|
 |
To Ty musisz być pewna siebie. Pewna tego, że gdy odwołasz spotkanie, on nadal będzie Cię prosił o kolejne, pewna, że jeśli nie odbierzesz telefonu, to na następny dzień on nie przestanie dzwonić. A jeśli tak się nie stanie to co? Bywa. W takim razie nie musisz już nim sobie zawracać głowy, masz więcej czasu dla siebie - a to cholera podstawa! Bo to Twoje życie, nie jego, więc to właśnie TY masz być szczęśliwa i zadowolona z siebie, idiotko.
|
|
 |
Zawiodłam się na Tobie tak bardzo, jak równie mocno w Ciebie wierzyłam.
|
|
 |
Boimy się zobowiązań Analizujemy jak bardzo będziemy cierpieć gdy to się skończy. Myślimy jak mocno zawiedziemy się kolejny raz bojąc się ryzyka jakie niesie za sobą szczęście.
|
|
 |
Docieramy na rozdroże i tam już zostajemy, nie chcą wybrać żadnej z dróg. Świadomi, że błędna decyzja będzie oznaczać koniec... i że tyle jest rzeczy wartych uratowania.
|
|
 |
Nigdy nie powinieneś pojawić się w moim życiu.
|
|
 |
Czuję jak stare rany na sercu zalewają się krwią. Z każdym jego wypowiedzianym w moją stronę słowem
|
|
 |
A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuje oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem
|
|
 |
I teraz wieczorem jest najgorzej. Pije drinka. Wychodzę z domu, nie chcę myśleć. Jadę z kimkolwiek, gdziekolwiek, bez celu. Może celem jest aby zapomnieć, uciec.
|
|
 |
"To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć czy to miłość, czy nie"
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Rozumiesz? wtedy kiedy Twoje serce wypełni się moją osobą. To ja odejdę. Mam w zwyczaju uciekać przed kimś kto mnie kocha. Nie umiem zawierać przyjaźni, gdzie z jednej strony ciągnie się poczucie miłości. Nie umiem, bo być może tak się nie da. Być może. Ale jedno wiem, nigdy, przenigdy nie przywiązuj się do mnie. Bo zaboli.
|
|
|
|