głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kidi_97

Cz1:Wychodziła z imprezy lekko podpita. Wiedziała  ze na dziś już jej wystarczy alkoholu  że czas wracać do mieszkania. Czekała za taksówką przed klubem  kiedy podszedł do niej jakiś koleś i bjął ją w pasie. Odwróciła się. Nie znała go.  Puść mnie powiedziała próbując się wyswobodzić z jego uścisku  Nie zamierzam. Jesteś taka seksowna. Mam dla ciebie troszke inne plany  niż myślisz uśmiechnął się głupio  Puść! próbowała go odepchnąć  ale on był silniejszy. szamotali się tak trochę  nie miała już siły i była podpita a to jej nie pomagało.Zaczął ją prowadzić do swojego samochodu. Cały czas próbowała się wyswobodzić z jego objęć. Byli już przy samochodzie  kiedy podszedł do nich pewien facet i spytał Wszystko w porządku  Ona i facet  który chciał ją skrzywdzić jednocześnie odpowiedzieli  Tak Nie!  Meżczyzna popatrzył na dziewczynę i zauwazył  ze nie chce tu być.  Myślę  że powinieneś zostawić tą panią w spokoju kolego. Nie twój biznes. Spadaj stąd! Nie zamierzam. Puść tą dziewczynę.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 13 grudnia 2015

Cz1:Wychodziła z imprezy lekko podpita. Wiedziała, ze na dziś już jej wystarczy alkoholu, że czas wracać do mieszkania. Czekała za taksówką przed klubem, kiedy podszedł do niej jakiś koleś i bjął ją w pasie. Odwróciła się. Nie znała go. -Puść mnie-powiedziała próbując się wyswobodzić z jego uścisku- Nie zamierzam. Jesteś taka seksowna. Mam dla ciebie troszke inne plany, niż myślisz-uśmiechnął się głupio- Puść!-próbowała go odepchnąć, ale on był silniejszy. szamotali się tak trochę, nie miała już siły i była podpita a to jej nie pomagało.Zaczął ją prowadzić do swojego samochodu. Cały czas próbowała się wyswobodzić z jego objęć. Byli już przy samochodzie, kiedy podszedł do nich pewien facet i spytał-Wszystko w porządku- Ona i facet, który chciał ją skrzywdzić jednocześnie odpowiedzieli -Tak-Nie!- Meżczyzna popatrzył na dziewczynę i zauwazył, ze nie chce tu być. -Myślę, że powinieneś zostawić tą panią w spokoju kolego.-Nie twój biznes. Spadaj stąd!-Nie zamierzam. Puść tą dziewczynę.

Część 3:  Cześć. Obudziłeś się.  No hej. wstał z łóżka i z szerokim uśmiechem podszedł do niej. Pocałował ją namiętnie. Ona przez zaskoczenie puściła swój ręcznik  który osunął sie po jej wilgotnym ciele na podłogę.  Taka piękna... powiedział i wziął ją do łóżka. Pozwoliła mu na wszystko. Straciła panowanie nad sobą i pozwoliła mu na wszystko co chciał. Zapomniała o tym co ją dręczyło. Nie wiedziała dlaczego  ale sprawiał  że czuła się przy nim swobodnie i lekko.  Po wszystkim  kiedy leżała obok niego. Przypomniała sobie kim on jest... Wyrzuciał go ze swojego mieszkania. Był zszokowany. Ale ona nie potrafiła być z innym. Nie teraz. To działo się zbyt szybko...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 12 grudnia 2015

Część 3:- Cześć. Obudziłeś się. -No hej.-wstał z łóżka i z szerokim uśmiechem podszedł do niej. Pocałował ją namiętnie. Ona przez zaskoczenie puściła swój ręcznik, który osunął sie po jej wilgotnym ciele na podłogę. -Taka piękna...-powiedział i wziął ją do łóżka. Pozwoliła mu na wszystko. Straciła panowanie nad sobą i pozwoliła mu na wszystko co chciał. Zapomniała o tym co ją dręczyło. Nie wiedziała dlaczego, ale sprawiał, że czuła się przy nim swobodnie i lekko. Po wszystkim, kiedy leżała obok niego. Przypomniała sobie kim on jest... Wyrzuciał go ze swojego mieszkania. Był zszokowany. Ale ona nie potrafiła być z innym. Nie teraz. To działo się zbyt szybko...

Część 2:Te poranki  podczas których budziła się u jego boku. Te noce  kiedy nie mogła zasnąć i napisała mu smsa  a on w kilka minut był u niej. A z nim było łatwiej jej spać. Wiedziała wtedy  ze jest bezpieczna.  Wspólne zabawy  imprezy  spotkania. Dni  kiedy była na niego wściekła i specjalnie sprawiała  zeby był zazdrosny flirtujac z każdym napotkanym kolesiem. Te dni  kiedy miała doła  a on swoją obeecnością i głupim gadanim sprawiał  ze wszystko mijało i znów w jej życiu wschodziło słońce. Tyle wspomnień wróciło w tej jendej chwili  po jednej nocy  przez jednego kolesia. Zaczęła płakać. Nie poradziła sobie po raz kolejny z bólem po jego stracie.  Przeciez miał być miłoscią jej życia. Był dla niej wszystkim. A teraz już go nie ma... Zmusiła się do ogarnięcia swojej osoby  bo przecież w jej łóżku śpi kochanek na jedna noc... Wyszła z łazienki owinięta tylko w ręcznik. On już nie spał kiedy weszła do sypialni. Leżał w łózku i patrzył na nią swoimi porządliwymi oczami.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 12 grudnia 2015

Część 2:Te poranki, podczas których budziła się u jego boku. Te noce, kiedy nie mogła zasnąć i napisała mu smsa, a on w kilka minut był u niej. A z nim było łatwiej jej spać. Wiedziała wtedy, ze jest bezpieczna. Wspólne zabawy, imprezy, spotkania. Dni, kiedy była na niego wściekła i specjalnie sprawiała, zeby był zazdrosny flirtujac z każdym napotkanym kolesiem. Te dni, kiedy miała doła, a on swoją obeecnością i głupim gadanim sprawiał, ze wszystko mijało i znów w jej życiu wschodziło słońce. Tyle wspomnień wróciło w tej jendej chwili, po jednej nocy, przez jednego kolesia. Zaczęła płakać. Nie poradziła sobie po raz kolejny z bólem po jego stracie. Przeciez miał być miłoscią jej życia. Był dla niej wszystkim. A teraz już go nie ma... Zmusiła się do ogarnięcia swojej osoby, bo przecież w jej łóżku śpi kochanek na jedna noc... Wyszła z łazienki owinięta tylko w ręcznik. On już nie spał kiedy weszła do sypialni. Leżał w łózku i patrzył na nią swoimi porządliwymi oczami.

Część 1:Siedziała przy barze. Piła kolejnego drinka. Podszedł do niej facet. Był miły  uprzejmy. Ale wiedziała  czego od niej chciał. Onaa w sumie też tego chciała. Nie zamierzała udawać niedostępnej. Skończyła swojego drinka  na serwetce napisała swój adres poddała mu i wyszła. Była w mieszkaniu już jakis czas. Oglądała telewizro i pomyślała  ze ten koleś z baru wymiękł. Ot tak  po prostu  jak większośc facetów wystraszył się tego  że była taka bezpośrednia. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Poszła i otworzyła. Stał w nich on. Uśmiechnęła się  zaprosiła go do środka. Było miło. Całowali się  ale ona chciała więcej... Nie zamierzała czekać tylko wzięła to  co sama chciała  to czeo pragnęła. Robili to kilka razy tej nocy. Po wszystkim zasnęła  licząc  ze kiedy obudzi się rano jego już ni będze. Pomyliła się. Kiedy obudziła się rnao  on jeszcze spał w jej łóżku. Po cichu wstała i poszła do łazienki. Wzięła gorący prysznic i myślała. Wtedy wróciły jej wspomnienia.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 12 grudnia 2015

Część 1:Siedziała przy barze. Piła kolejnego drinka. Podszedł do niej facet. Był miły, uprzejmy. Ale wiedziała, czego od niej chciał. Onaa w sumie też tego chciała. Nie zamierzała udawać niedostępnej. Skończyła swojego drinka, na serwetce napisała swój adres poddała mu i wyszła. Była w mieszkaniu już jakis czas. Oglądała telewizro i pomyślała, ze ten koleś z baru wymiękł. Ot tak, po prostu, jak większośc facetów wystraszył się tego, że była taka bezpośrednia. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Poszła i otworzyła. Stał w nich on. Uśmiechnęła się, zaprosiła go do środka. Było miło. Całowali się, ale ona chciała więcej... Nie zamierzała czekać tylko wzięła to, co sama chciała, to czeo pragnęła. Robili to kilka razy tej nocy. Po wszystkim zasnęła, licząc, ze kiedy obudzi się rano jego już ni będze. Pomyliła się. Kiedy obudziła się rnao, on jeszcze spał w jej łóżku. Po cichu wstała i poszła do łazienki. Wzięła gorący prysznic i myślała. Wtedy wróciły jej wspomnienia.

 Jest dobry. Miły  opiekuńczy i czuły. Stara się. Zostawia kinder niespodziankę na łóżku kiedy ma go nie być gdy wracam. Wtula nos w moje włosy i mówi  że jest wtedy szczęśliwy. Głaszcze po plecach kiedy źle się czuję i budzi pocałunkiem uśmiechając się z miłością. Zmywa za mnie naczynia gdy wychodzę na uczelnie i nosi zakupy kiedy są zbyt ciężkie. Dopinguje  rozwesela  komplementuje i biega za mną kiedy jestem zła i chcę zostać sama. Żebym nie została sama. I jest idealny i wiem  że to ten ale kiedy serce zostanie raz złamane potem po prostu takie zostaje. Bo nawet gdy się chce czasem po prostu się nie da.  bekla

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 10 grudnia 2015

"Jest dobry. Miły, opiekuńczy i czuły. Stara się. Zostawia kinder niespodziankę na łóżku kiedy ma go nie być gdy wracam. Wtula nos w moje włosy i mówi, że jest wtedy szczęśliwy. Głaszcze po plecach kiedy źle się czuję i budzi pocałunkiem uśmiechając się z miłością. Zmywa za mnie naczynia gdy wychodzę na uczelnie i nosi zakupy kiedy są zbyt ciężkie. Dopinguje, rozwesela, komplementuje i biega za mną kiedy jestem zła i chcę zostać sama. Żebym nie została sama. I jest idealny i wiem, że to ten ale kiedy serce zostanie raz złamane potem po prostu takie zostaje. Bo nawet gdy się chce czasem po prostu się nie da."/bekla

świetne... udostepniam u siebie:  teksty lucyfertoprzymniemalepiwo dodał komentarz: świetne... udostepniam u siebie:) do wpisu 10 grudnia 2015
Tajemnica ubrana w ciszę... Niby mi ufasz ale nie wszystko mówisz.... Milczysz...a ja? idiotka  która się zastanawia jak ci pomóc i cierpi  kiedy się nie odzywasz... A mimo to brnie dalej w te wszystkie cholerne tajemnicee i niedpowiedzenia.... Strach kiedyś nie wytrzyma i wygraa walkę z całą resztą... Wtedy odejdę i już nie wrócę....  Zaufanie to ważna rzecz w twoim życiu  tak mówiłeś..... a sam nie ufasz....

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 6 grudnia 2015

Tajemnica ubrana w ciszę... Niby mi ufasz ale nie wszystko mówisz.... Milczysz...a ja? idiotka, która się zastanawia jak ci pomóc i cierpi, kiedy się nie odzywasz... A mimo to brnie dalej w te wszystkie cholerne tajemnicee i niedpowiedzenia.... Strach kiedyś nie wytrzyma i wygraa walkę z całą resztą... Wtedy odejdę i już nie wrócę.... "Zaufanie to ważna rzecz w twoim życiu" tak mówiłeś..... a sam nie ufasz....

Stoję w parku. Przyglądam się ludziom... Patrzę na nich.... O... Tam jest para  która się kłóci. o tak ona ma w sobie tyle furii.. Tak ja kiedyś też taka byłam pełna złości podczas naszych sprzeczek. O... A   tam kawałek dalej starsze małżeństwo ile już mogą być razem z 50 lat?? Może.... Są dla siebie nadl czuli i wyjątkowi... Niejeden młody nie potrafi tak okazać swej miłosci.... Uśmiecham sie na ten widok.... A tam?? Tam kawałek w lewo za tym małżeństwem ojciec podnosi swoją małą córeczkę ku górze  ku niebu... A na tak się cieszy... Jest taka niewinna i radosna... Nie wie co ją czka w życiu... Taka beztroska.... Ja nigdy nie czułam sie tak przy ojcu...  Byłam dla niego niewidzialna... nieistniejąca...  Zakładam kaptur na głowe  wkładam słuchawki w uszy  zapalam papierosa i odchodze pogrązona w smutnych wspomnieniach...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 4 grudnia 2015

Stoję w parku. Przyglądam się ludziom... Patrzę na nich.... O... Tam jest para, która się kłóci. o tak ona ma w sobie tyle furii.. Tak ja kiedyś też taka byłam pełna złości podczas naszych sprzeczek. O... A tam kawałek dalej starsze małżeństwo ile już mogą być razem z 50 lat?? Może.... Są dla siebie nadl czuli i wyjątkowi... Niejeden młody nie potrafi tak okazać swej miłosci.... Uśmiecham sie na ten widok.... A tam?? Tam kawałek w lewo za tym małżeństwem ojciec podnosi swoją małą córeczkę ku górze, ku niebu... A na tak się cieszy... Jest taka niewinna i radosna... Nie wie co ją czka w życiu... Taka beztroska.... Ja nigdy nie czułam sie tak przy ojcu... Byłam dla niego niewidzialna... nieistniejąca... Zakładam kaptur na głowe, wkładam słuchawki w uszy, zapalam papierosa i odchodze pogrązona w smutnych wspomnieniach...

CZęść 3: A to jak podziwiasz tatuaże kumpli  kiedy ich dotykach i muskasz palcami. I kiedy masz te swoje cholerne gwiazdki w oczach. Twoje pieprzone gwiazdki porzadania i podniecenia.... Chce to kurwa tylko dla siebie........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................ tak cholernie zazdrośni. Ona o niego a on o nią... Nie potrafiący pogodzić sie z tym  ze kiedyś mogą nie mieć siebie. Tacy zachłanni swoich ciał i całych siebie...

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 30 listopada 2015

CZęść 3: A to jak podziwiasz tatuaże kumpli, kiedy ich dotykach i muskasz palcami. I kiedy masz te swoje cholerne gwiazdki w oczach. Twoje pieprzone gwiazdki porzadania i podniecenia.... Chce to kurwa tylko dla siebie........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................ tak cholernie zazdrośni. Ona o niego a on o nią... Nie potrafiący pogodzić sie z tym, ze kiedyś mogą nie mieć siebie. Tacy zachłanni swoich ciał i całych siebie...

CZęść 2:Patrzę w jego cholernie pociągające oczy.  Tak. Kurwa jestem o ciebie zazdrosna. Straszliwie. mówię z wściekłością  Może i chciałabym to ukryć ale nie potrafię. I każda laska która jest zbyt blisko ciebie  która cię dotyka  uśmeicha się do ciebie czy całuje w policzek w mojej głowie wasnie ginie... Rozumiesz. Nienawidzę innych lasek wokół ciebie. Nie poradzę sobie jeśli będę jedną z wielu. Muszę być jedyna i tylko twoja tak jak chce żebyś ty był tylko mój. patrzy w moje oczy. Nic nie mówi Bierze mnie w ramiona i wnosi do mieszkania. Zanosi do sypialni. Kładzie na łóżku i przygważdża do niego. Siada na mnie i trzyma moje ręce nad głową.  A co ja mam powiedzieć? Masz tylu znajomych i tyle mozliwości. Pracujesz w większości z facetami i uwielbiasz ich towarzystwo. Mogą cię dotykać kilkset razy dziennie. Zabierają mi to co moje. Bo ja chce być jedynym który cie dotyka. Tylko ja. Twój kolejny tatuaż  który robił ci facet....

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 30 listopada 2015

CZęść 2:Patrzę w jego cholernie pociągające oczy.- Tak. Kurwa jestem o ciebie zazdrosna. Straszliwie.-mówię z wściekłością- Może i chciałabym to ukryć ale nie potrafię. I każda laska która jest zbyt blisko ciebie, która cię dotyka, uśmeicha się do ciebie czy całuje w policzek w mojej głowie wasnie ginie... Rozumiesz. Nienawidzę innych lasek wokół ciebie. Nie poradzę sobie jeśli będę jedną z wielu. Muszę być jedyna i tylko twoja tak jak chce żebyś ty był tylko mój.-patrzy w moje oczy. Nic nie mówi Bierze mnie w ramiona i wnosi do mieszkania. Zanosi do sypialni. Kładzie na łóżku i przygważdża do niego. Siada na mnie i trzyma moje ręce nad głową. -A co ja mam powiedzieć? Masz tylu znajomych i tyle mozliwości. Pracujesz w większości z facetami i uwielbiasz ich towarzystwo. Mogą cię dotykać kilkset razy dziennie. Zabierają mi to co moje. Bo ja chce być jedynym który cie dotyka. Tylko ja. Twój kolejny tatuaż, który robił ci facet....

CZęść 1:Kolejna kłótnia... Mój krzyk.... Twoja wściekłość  którą widze w oczach... Znów tracę panowanie nad sobą... Rzut kieliszkiem w twoją stronę.... Ale ty sie uchylasz  unikasz ciosu a on rozbija sie o ścianę... Brzęk tłuczone szkła... Furia  która mnie rozdziera kaze mi wziąć kolejny kieliszek i znów rzucam. w ciebie  ale tym razem go łapiesz i odstawiasz na stolik.... nie mam więcej kieliszków pod ręką... szukam kolejnj rzeczy  którą mogę wciebie rzucić..... nie mam siły. Zaczynam płakać. Podchodzi do mnie. Odpycham go. Wychodze na balkon we łzach i zapalam papierosa. Jest zimno. Stoje na zimnym balkonie w bosych stopach i palę.... Tak bardzo tgo nie lubisz.... Po kilku minutach stania i patrzenia na mnie z mieszkania wychodzi do mnie. Tym razem nie pozwala sie odepchnąć. Staje za mną i obejmuje wokól i unieruchamia  moje ręce tak ze moge tylko podnieść papierosa do ust. Nic nie mówi. A ja płaczę z bezsilności. Kończe papierosa i odwracam sie przodem do niego.

lucyfertoprzymniemalepiwo dodano: 30 listopada 2015

CZęść 1:Kolejna kłótnia... Mój krzyk.... Twoja wściekłość, którą widze w oczach... Znów tracę panowanie nad sobą... Rzut kieliszkiem w twoją stronę.... Ale ty sie uchylasz, unikasz ciosu a on rozbija sie o ścianę... Brzęk tłuczone szkła... Furia, która mnie rozdziera kaze mi wziąć kolejny kieliszek i znów rzucam. w ciebie, ale tym razem go łapiesz i odstawiasz na stolik.... nie mam więcej kieliszków pod ręką... szukam kolejnj rzeczy, którą mogę wciebie rzucić..... nie mam siły. Zaczynam płakać. Podchodzi do mnie. Odpycham go. Wychodze na balkon we łzach i zapalam papierosa. Jest zimno. Stoje na zimnym balkonie w bosych stopach i palę.... Tak bardzo tgo nie lubisz.... Po kilku minutach stania i patrzenia na mnie z mieszkania wychodzi do mnie. Tym razem nie pozwala sie odepchnąć. Staje za mną i obejmuje wokól i unieruchamia moje ręce tak ze moge tylko podnieść papierosa do ust. Nic nie mówi. A ja płaczę z bezsilności. Kończe papierosa i odwracam sie przodem do niego.

Przepraszam... teksty lucyfertoprzymniemalepiwo dodał komentarz: Przepraszam... do wpisu 30 listopada 2015
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć