|
rzygam już tą codziennością.
|
|
|
Pije wódki łyk i przez chwilę, zanim usnę myślę "z kimś już mógłbym być".
I chwile później wpadasz na mnie w przedpokoju.
Twoje oczy trochę smutne, chyba patrzą prosto w moje i nic nie mówisz znów.
Ja milczę też, ale oboje mówimy "chyba chcę, lecz wybacz, wiesz, trochę się boję".
I chyba sięgnę zanim wyjdziesz, rzucasz mi "dobranoc".
I widzę w Twojej twarzy, ktoś Cię wcześniej mocno zranił.
I tak zanim się poznamy domyślamy się, co to drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc.
I z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł.
|
|
|
więzienie, które trwa i trwa, powiedz mi proszę, kiedy ono skończy się ?
|
|
|
niby wszyscy razem, a każdy osobno, gubi swoją wolność skazany na samotność..
|
|
|
Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy, już nigdy nie poczujesz się tak samo.
|
|
|
Papieros to śmierdzące ziele, z ogniem po jednej i głupcem po drugiej stronie.
|
|
|
Czuję, że jest, tak blisko jak jeszcze nigdy wcześniej. Jest obok mnie, jest w sercu. I w jednej chwili pragnę, by to już nigdy więcej się nie skończyło. By to co mamy trwało już do końca, by był już do końca. Znów się uśmiecha, a ja czuję się jak największa szczęściara na świecie. Przytula mnie, dając do zrozumienia, że to jak jest to nie nic takiego, że to coś więcej. Każdy najmniejszy gest, słowo staje się tak dziwnie ważne, i znaczy tak wiele, że próbuję zapamiętać każde z nich. Spisuję w pamięci najważniejsze momenty. Momenty, w których czułam, że jestem naprawdę, że to wszystko co mam, to coś co jest naprawdę, że On to moje wszystko. / Endoftime.
|
|
|
Wampiry budzą się nocą w nas i przybierają ludzką twarz.
I dobrze wiesz, że gorzej jest jak chcą w nas zostać dłuższy czas.
Czasem coś kusi nas wciąż i musisz to wziąć, choć miałeś rzucić to w kąt.
Ale lubisz lubisz to coś coś.
|
|
|
jara mnie każdy hejt, cipy wylewają smutki,i kiedy na was patrze wiem, że los bywa okrutny.
|
|
|
boję się, że mam niezdiagnozowaną chorobę psychiczną.
|
|
|
nikt ci tu ręki nie poda jeśli sam się nie szanujesz
|
|
|
|