|
Przestań cały czas myśleć, że kogoś krępujesz, że komuś przeszkadzasz! Jeśli ludziom się to nie podoba, upomną się o swoje! A jeśli nie będą mieli odwagi, to już ich sprawa!
|
|
|
Wybacz, przyjaciółmi, to ja nie potrafię się dzielić.
|
|
|
Mówią "nadzieja to głupców matka", ale ponoć umiera ostatnia.
|
|
|
Czasami mam tego wszystkiego dość. Nie jestem taka silna jak mi się zdawało. Mam wtedy ochotę odciąć się od szkoły, domu, od tych wszystkich ludzi, którzy mają mnie w dupie. Mam ochotę gdzieś uciec, gdzieś daleko, żeby nikt mnie znalazł.
|
|
|
Pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku,
przyzwyczaj się bo będzie w chuj upadków.
Poznasz smak słów składanych na odpierdol,
obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
|
Za rap oddam życie, za muzykę nieśmiertelność.
|
|
|
I wiecie co, uczucia tworzą, ale również niszczą.
|
|
|
Pamiętasz naszą pierwszą randkę?
Migdały, grzane wino, moją kiepską gadkę, pamiętasz to?
Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem
Kiedyś żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk
Pierwszą noc przegadaną do rana
I pierwszą noc, kiedy nie chcieliśmy mówić nic
Pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas
Jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt?
Pierwsze drzwi do pierwszego mieszkania
I twoje łzy, i nasz lęk, że nie damy rady....
|
|
|
I kiedy tak leżę na łóżku i nie ma tu Ciebie
Ten sufit boleśnie wydaje mi się obcy
I możesz mi wierzyć - tęsknię po ludzku tylko do Ciebie
I nie ma lepszej, piękniejszej choć wiem, że w siebie wątpisz
|
|
|
I znowu myślę o Tobie, z dala od domu
O Twojej skórze i włosach, i oczach, biodrach, ramionach
Kołdra nie daje ciepła mi, jak Ty kiedy leżysz obok
Emanuje z Ciebie seksapil, nawet kiedy śpisz błogo
Wierz mi na słowo królowo czuję Twój brak...
|
|
|
i wszyscy powtarzają "takie jest życie" i nikt nie pamięta, że życie jest takie, jakie sami zbudujemy.
|
|
|
Co mam Ci powiedzieć? w życiu jest etapów kilka
I albo jesteś w chuj wysoko albo masz przypał, wiesz?
|
|
|
|