![Podejdź tu i przysiądź się obok mnie porozmawiajmy o tym jak ciężko jest zapomnieć. Przedyskutujmy uczucia omawiając dogłębnie każde z nich na koniec i tak stwierdzając że to nie ma sensu. Chcę patrząc Ci w oczy czuć że bariera między nami pęka. Chcę ufać. Chcę żebyś dał mi tą pewność że już nigdy mnie nie zawiedziesz. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Podejdź tu i przysiądź się obok mnie, porozmawiajmy o tym, jak ciężko jest zapomnieć. Przedyskutujmy uczucia, omawiając dogłębnie każde z nich, na koniec i tak stwierdzając, że to nie ma sensu. Chcę patrząc Ci w oczy, czuć, że bariera między nami pęka. Chcę ufać. Chcę żebyś dał mi tą pewność, że już nigdy mnie nie zawiedziesz. / Endoftime.
|
|
![Ile jeszcze możesz dać od siebie nim zabijesz wszystko w sercu?](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Ile jeszcze możesz dać od siebie, nim zabijesz wszystko w sercu?
|
|
![Kolejny płatek śniegu dotyka mych warg i w jednej chwili znika. Nikotyna ulatnia się w powietrzu a w słuchawki uderza kolejny bit. Zaciągam się dym łaskocze płuca. Zaciemnia się już i jest dość chłodno a dłonie drżą. Mam ochotę przejść się gdzieś daleko gdzieś gdzie nie będzie mnie dla nikogo. Siadam na pomoście podkurczając kolana do klatki patrzę w dal. Może gdzieś tam wszystko jest inne? Może tam jest lepiej? Nie dostrzegam pusty horyzont biały puch otula ziemię. Dziś? Chciałabym tylko wiedzieć że to że tu jestem ma jakieś znaczenie. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Kolejny płatek śniegu dotyka mych warg i w jednej chwili znika. Nikotyna ulatnia się w powietrzu, a w słuchawki uderza kolejny bit. Zaciągam się, dym łaskocze płuca. Zaciemnia się już i jest dość chłodno, a dłonie drżą. Mam ochotę przejść się gdzieś daleko, gdzieś, gdzie nie będzie mnie dla nikogo. Siadam na pomoście, podkurczając kolana do klatki, patrzę w dal. Może gdzieś tam, wszystko jest inne? Może tam jest lepiej? Nie dostrzegam, pusty horyzont, biały puch otula ziemię. Dziś? Chciałabym tylko wiedzieć, że to, że tu jestem ma jakieś znaczenie. / Endoftime.
|
|
![Oddałeś mi serce a ja jak zwykła suka pozbawiona wszelkich ludzkich uczuć rozpułam je niczym kuba rozpruwacz. zbuntowanadamakotku](http://files.moblo.pl/0/8/39/av65_83996_1238015_577368855657403_1219624916_n.jpeg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
Oddałeś mi serce, a ja jak zwykła suka, pozbawiona wszelkich ludzkich uczuć rozpułam je, niczym kuba rozpruwacz. / zbuntowanadamakotku
|
|
![Być tam gdzie moje serce i nadążyć za moim sumieniem to coś jak gonitwa kojota za strusiem pędziwiatrem. zbuntwanadamakotku.](http://files.moblo.pl/0/8/39/av65_83996_1238015_577368855657403_1219624916_n.jpeg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
Być tam gdzie moje serce i nadążyć za moim sumieniem to coś jak gonitwa kojota za strusiem pędziwiatrem. / zbuntwanadamakotku.
|
|
![Może nie dziś nie jutro może za rok lub dziesięć lat ale kiedyś na pewno odnajdziemy siebie znów. zbuntowanadamakotku.](http://files.moblo.pl/0/8/39/av65_83996_1238015_577368855657403_1219624916_n.jpeg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
Może nie dziś, nie jutro, może za rok lub dziesięć lat, ale kiedyś na pewno odnajdziemy siebie znów. / zbuntowanadamakotku.
|
|
![Nie chciałam byś wiedział że walczę ale walczyłam i chciałam byś to czuł. zbuntowanadamakotku.](http://files.moblo.pl/0/8/39/av65_83996_1238015_577368855657403_1219624916_n.jpeg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
Nie chciałam byś, wiedział, że walczę, ale walczyłam i chciałam byś to czuł. / zbuntowanadamakotku.
|
|
![Za przyszłość! Powiedziała wyciągając z kieszeni dragi. Zdk](http://files.moblo.pl/0/8/39/av65_83996_1238015_577368855657403_1219624916_n.jpeg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
"Za przyszłość!" Powiedziała, wyciągając z kieszeni dragi. / Zdk
|
|
![Trochę mnie tu nie było... w sumie niewiele się zmieniło prócz nastawienia powiedzmy bardziej optymistycznego do życia czy raczej postanowienia by ruszyć z miejsca... może się uda może nie.](http://files.moblo.pl/0/7/15/av65_71545_tumblr_lhweni3tnu1qcps7qo1_500.png) |
Trochę mnie tu nie było... w sumie niewiele się zmieniło - prócz nastawienia, powiedzmy bardziej "optymistycznego" do życia, czy raczej postanowienia by ruszyć z miejsca... może się uda, może nie.
|
|
![Po jakimś czasie przeglądając w telefonie kontakty spoglądając na niektóre numery telefonów kręci się łza w oku. Znajomości się urwały przez małą głupotę. A Ty wciąż nie jesteś w stanie skasować Jego numeru. Zbyt wiele Was kiedyś łączyło i choć to się urwało Ty nadal o tym pamiętasz i nie chcesz zapomnieć.](http://files.moblo.pl/0/7/15/av65_71545_tumblr_lhweni3tnu1qcps7qo1_500.png) |
Po jakimś czasie, przeglądając w telefonie kontakty, spoglądając na niektóre numery telefonów kręci się łza w oku. Znajomości się urwały przez małą głupotę. A Ty wciąż nie jesteś w stanie skasować Jego numeru. Zbyt wiele Was kiedyś łączyło i choć to się urwało, Ty nadal o tym pamiętasz i nie chcesz zapomnieć.
|
|
![Skarbem byliśmy my sami. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Skarbem byliśmy my sami. / Endoftime.
|
|
![Taras siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki a w słuchawkach kolejny kawałek którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze że jeśli zgadnę kim jest dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym który małym gestem potrafi sprawić że zwyczajnie się uśmiecham tym który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Taras, siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki, a w słuchawkach kolejny kawałek, którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze, że jeśli zgadnę kim jest, dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem, że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek, cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym, który małym gestem potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiecham, tym, który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk, którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać, a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. / Endoftime.
|
|
|
|