 |
znowu to samo. siedzieliśmy paczką na osiedlu. ON też tam był. Nagle zadzwonił jego telefon. Dzwoniła jego nowa zdobycz. Zakończając rozmowę powiedział "Ja ciebie też" po czym spojrzał na mnie sprawdzając czy aby na pewno słyszałam. Udawałam, że mnie to wgl nie interesuje. Ale moje serce czuło się inaczej. Powiedz, dlaczego ty to robisz ? Co ja ci takiego zrobiłam , że sie tak na mnie odgrywasz ? To że cie kocham ? To dlatego ?
|
|
 |
kupi mi plastikowy pierścionek i krzyknij, że mnie kochasz!
|
|
 |
Haha, są wakacje, więc nie będę się użalać nad jakimś kolesiem, który nawet nie jest tego wart. Więc od dziś koniec myślenia o Tobie, pora wziąść życie w swoje ręce.
|
|
 |
zawsze wchodząc na gadu gadu pierwsze co sprawdzałam twój opis. nie wiedząc dlaczego robię to dalej, chociaż już nie jesteśmy razem. Ale tylko tak mogę sprawdzić co u Ciebie słychać, czy ci z nią dobrze. Bo nawet już nie mam odwagi aby napisać zwykłego "Hej, co tam" ale zobaczysz pewnego dnia będę górą nad własnymi myślami, a wtedy napisze, napisze co o tobie myśle ...
|
|
 |
na początku było mi Ciebie żal, co ty biedaku ze sobą zrobisz. Przecież mówiłeś że ci tak zależy. Że mnie kochasz etc. Pisałeś mi takie słodkie wiadomości. Widze że nie tylko mi, te same słowa widniejące na profilu jakiejś laski. I tym pokazałeś, że masz mnie już w dupie. Więc możesz teraz possac.
|
|
 |
mhaha , dwa miesiace słodkiego opierdalania się ! Czyli to co misiee lubią najbardziej
|
|
 |
weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź , i stój tam ze mną , aż się zmęczę i spadnę . : |
|
|
 |
O hej - przywitałam się. - No cześć - odpowiedziałeś. - Co tam u Ciebie dawno się nie odzywałeś. Coś się stało ? - Zapytałam. - Tak i właśnie o to chodzi - wymamrotałeś pod nosem. - Słucham ? Niedosłyszałam. - Nie nic takiego. Wszystko w porządku. Sory spieszę i tak ma już poślizg. - powiedział szybko. - No to trzymaj się pa. - Cześć. aha no i jeszcze jedno. Kocham Cie. - Że co ? :O
|
|
 |
Nie chciałam nic więcej poza koleżanka - kolega , ale to nie znaczy że nie chce utrzymywać z Tobą jakichkolwiek kontaktów. Wręcz przeciwnie. Ty natomiast chyba odebrałeś to przeciwnie.
|
|
 |
Mówiłeś przedtem, że ci tak zależy. Gdy powiedziałam ci, że nie chce na razie z nikim być. Przestałeś pisać, dzwonić, spotykać się. Jednym słowem unikałeś mnie. No i widzisz czas pokazał jak twoje słowo "zależy" funkcjonuje w życiu ..
|
|
 |
uwielbiam swój rower. ale najbardziej to , jakie odgłosy oddaje. i robi to kiedy przejeżdżam koło ludzi. nie umiem podjeżdżac nim pod krawężniki. kocham takie dni. kiedy nie myśle już o tobie... dni bez ciebie. -_-
|
|
|
|