 |
Możesz ją wyzywać.. możesz drwić gdy widzisz tą kobietę tam właśnie na poboczu w mini i białych kozaczkach. Przecież co 2324347858 minuty co drugi człowiek używa "dziwka, suka.. Puszcza się." Ale wiesz, ona jest człowiekiem takim jak każdy, ona też potrzebuje miłości, wsparcia , zrozumienia.. NIkt ich nie szanuje, bo one nie poszanowały siebie, ale to nie ich wina, nie miały innego wyjścia , wiesz? Zastanów się nieraz czasem, Ty lecisz bo Ci zrobi dobrze ,wtedy kiedy będziesz chciał, dlaniej to żadna przyjemość
|
|
 |
Godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. Myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło.
|
|
 |
"Póki co, żyję. Kiedy jem,
nie zajmuje mnie nic poza
jedzeniem. Kiedy idę, to idę,
i tyle. A jesli przyjdzie mi
walczyć, jeden dzień nie będzie
lepszy od drugiego, by umrzeć.
Bo nie żyję ani w przeszłości,
ani w przyszłości. Dla mnie
istnieje tylko dzisiaj i nie
obchodzi mnie nic więcej.
Jeśli uda ci się trwać w
teraźniejszości, staniesz się
szczęśliwym człowiekiem.
Zrozumiesz, że tak jak pustaynia
tętni życiem, tak jak niebo
jest pełne gwiazd, tak
wojownicy walczą, bo jest to
nieodłącznie wpisane w człowieczą
dolę. I wtedy życie stanie śię
świętem, wielkim widowiskiem,
ponieważ będzie tą chwilą,
którą właśnie żyjesz, żadną inną."/net
|
|
 |
-myśmy się już gdzieś kiedyś spotkali? - tak, pracuję
w recepcji szpitala psychiatrycznego.
|
|
 |
Zapytasz czy jest mi łatwo? Oczywiście, że nie jest, ale przecież Ci tego nie powiem.. Mówię spoko, wszystko wporządku, wiesz.. jakoś leci. I tak nie zrozumiesz co mnie boli i co kaleczy.
|
|
 |
Światło migające z wyświetlacza telefonu daje znać, że ktoś próbuje nawiązać ze mną połączenie telefoniczne. Światełko gaśnie na kilka sekund tylko po to, by za chwilę znów zacząć migać i tańczyć w rytm wibracji na nocnym stoliku. Kątem oka widzę na wyświetlaczu Twoje imię. Imię, przy którym jeszcze kilka dni temu migało serduszko. Nie odbiorę. Chciałeś bym dla Ciebie umarła, więc tak właśnie zrobiłam. Nie uczono Cię, że nie należy wywoływać duchów?
|
|
 |
Ktoś mi powiedział: "Zagadaj do niego! Zobaczysz, jeszcze kiedyś będziecie się śmiać z tego, że to Ty go poderwałaś". Zagadałam. I owszem, on rzeczywiście zanosił się śmiechem. Mi natomiast do śmiechu nie było...
|
|
 |
nie spinaj, bo zgaśniesz, ziom.
|
|
 |
przejde koło ciebie. może dzisiaj
mnie kurwa zauważysz.
|
|
 |
- masz na imie Google ? - nie, dlaczego? - bo masz
wszystko to, czego szukam/net
|
|
 |
charakterem nadrobisz wygląd, ale wyglądem nie nadrobisz charakteru.
|
|
 |
Ty masz prawo mieć swoje zdanie,
ja mam prawo mieć je w dupie./net.
|
|
|
|