głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kicia_17130994

 odnoście cz.1 i cz.2 poprzedniego wpisu  z dedykacją dla wyjątkowego mężczyzny  który na mnie nie zasługuje..  Pisząc to  przywołując samo wspomnienie  łzy znowu płyną. Może nie kocham taką dorosłą miłością...ale jeśli już będę do takiej zdolna  obdarzę nią z całą pewnością właśnie Ciebie. Dziękuję  że dajesz mi na to szansę.

bezimienni dodano: 18 lipca 2011

(odnoście cz.1 i cz.2 poprzedniego wpisu, z dedykacją dla wyjątkowego mężczyzny, który na mnie nie zasługuje..) Pisząc to, przywołując samo wspomnienie, łzy znowu płyną. Może nie kocham taką dorosłą miłością...ale jeśli już będę do takiej zdolna- obdarzę nią z całą pewnością właśnie Ciebie. Dziękuję, że dajesz mi na to szansę.

Kiedy jej oddech trochę zwolnił  a łzy przestały tak niemiłosiernie płynąć  puściła rękę  za którą cały czas ją trzymał i przytuliła go  trzymała jego głowę w swoich rękach  czuła pod palcami delikatne włosy  przyłożyła usta do jego ucha  by wyszeptać  że go nie zostawi. Siedzieli tak nie wiem ile czasu  wtedy czas się  nie liczył. Nie było go. Nie miała pojęcia co ma zrobić. Próbowała przeprosić za wyrządzony ból. Widziała jednak jego twarz  całą zapłakaną  niewyraźna  rozczochrane włosy i wiedziała  że słowa nie mają znaczenia.. Mimo to spojrzała na niego  Nie zostawiaj mnie. Zacznijmy jeszcze raz  od początku  powoli. Teraz to ja Ciebie proszę o drugą szansę..  powiedziała. Milczał. Bała się  bo myślała  że milczenie oznacza najgorsze.. Przytulił ją. Po chwili usłyszała  Nie wyobrażam sobie gdyby mogło Cie tu nie być.  cz. 2

bezimienni dodano: 18 lipca 2011

Kiedy jej oddech trochę zwolnił, a łzy przestały tak niemiłosiernie płynąć, puściła rękę, za którą cały czas ją trzymał i przytuliła go, trzymała jego głowę w swoich rękach, czuła pod palcami delikatne włosy, przyłożyła usta do jego ucha, by wyszeptać, że go nie zostawi. Siedzieli tak nie wiem ile czasu, wtedy czas się nie liczył. Nie było go. Nie miała pojęcia co ma zrobić. Próbowała przeprosić za wyrządzony ból. Widziała jednak jego twarz, całą zapłakaną, niewyraźna, rozczochrane włosy i wiedziała, że słowa nie mają znaczenia.. Mimo to spojrzała na niego -Nie zostawiaj mnie. Zacznijmy jeszcze raz, od początku, powoli. Teraz to ja Ciebie proszę o drugą szansę..- powiedziała. Milczał. Bała się, bo myślała, że milczenie oznacza najgorsze.. Przytulił ją. Po chwili usłyszała -Nie wyobrażam sobie gdyby mogło Cie tu nie być. [cz. 2]

Czuła  że musi mu to powiedzieć  że nie może już dłużej zwlekać i oszukiwać siebie i jego. Napisała mu w sms'ie  że jest coś ważnego. Przyjechał. Siedzieli w samochodzie na początku bez słowa. On na przednim  ona na tylnym siedzeniu. Patrzyli sobie w oczy  choć po jego pytaniu  O czym chciałaś porozmawiać?   ona spuściła wzrok.   Nie jestem pewna czy Cie kocham.   zamarł. Nie powiedział ani słowa przez dłuższą chwilę  po czym próbował dowiedzieć się kiedy pojawiły się w niej takie wahania. Poprosiła go jedynie  by usiadł obok niej. Zrobił to  znajdując się po minucie na siedzeniu z tyłu. Przytuliła go  choć tego nie chciał.  Przepraszam.  wyszeptała. Widziała jak zamyka twarz w dłoniach  a jego szczęka zaczyna lekko drgać  po chwili z jego oczu popłynęły łzy  łamiącym głosem wypowiedział słowa  które pokłuły jej serce:   Nie przepraszaj. Przecież nikogo nie można zmusić do uczucia. Wybuchła płaczem  łzy spadały z oczu coraz szybciej  nie mogła się opanować.  cz.1

bezimienni dodano: 18 lipca 2011

Czuła, że musi mu to powiedzieć, że nie może już dłużej zwlekać i oszukiwać siebie i jego. Napisała mu w sms'ie, że jest coś ważnego. Przyjechał. Siedzieli w samochodzie na początku bez słowa. On na przednim, ona na tylnym siedzeniu. Patrzyli sobie w oczy, choć po jego pytaniu -O czym chciałaś porozmawiać? - ona spuściła wzrok. - Nie jestem pewna czy Cie kocham. - zamarł. Nie powiedział ani słowa przez dłuższą chwilę, po czym próbował dowiedzieć się kiedy pojawiły się w niej takie wahania. Poprosiła go jedynie, by usiadł obok niej. Zrobił to, znajdując się po minucie na siedzeniu z tyłu. Przytuliła go, choć tego nie chciał. -Przepraszam.- wyszeptała. Widziała jak zamyka twarz w dłoniach, a jego szczęka zaczyna lekko drgać, po chwili z jego oczu popłynęły łzy, łamiącym głosem wypowiedział słowa, które pokłuły jej serce: -Nie przepraszaj. Przecież nikogo nie można zmusić do uczucia. Wybuchła płaczem, łzy spadały z oczu coraz szybciej, nie mogła się opanować.[ cz.1]

Czasem człowiek tak bardzo przywiąże się do innej osoby że po wielu miesiącach nieobecności przeżywa wszystko tak samo jak na początku Jego odejścia.

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

Czasem człowiek tak bardzo przywiąże się do innej osoby,że po wielu miesiącach nieobecności przeżywa wszystko tak samo,jak na początku Jego odejścia.

jesteś na gadu. mógłbyś mi coś napisać jakieś  'kocham Cię' czy coś.

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

jesteś na gadu. mógłbyś mi coś napisać jakieś 'kocham Cię' czy coś.

  fajna jesteś  jak wypijesz!   ty  też jesteś fajny  jak wypije

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

- fajna jesteś, jak wypijesz! - ty też jesteś fajny, jak wypije

'i modliła się codziennie do Boga   by choć raz jej najlepszy   najukochańszy i najpiękniejszy przyjaciel nie został jej wielką miłością   a w końcu najgorszym kolesiem na całej półkuli . choć raz

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

'i modliła się codziennie do Boga , by choć raz jej najlepszy , najukochańszy i najpiękniejszy przyjaciel nie został jej wielką miłością , a w końcu najgorszym kolesiem na całej półkuli . choć raz

Może nie umiem być już ani trochę lepszy  lecz  jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy.

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy.

chcesz upokorzenia?  spójrz w lustro

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

chcesz upokorzenia? spójrz w lustro

Chciała  żeby wszystko potoczyło się po jej myśli  ale wiedziała że nie do końca będzie tak jak chciała. Wiedziała że On nigdy nie będzie jej .. wiedziała że ich miłość nie ma szans na istnienie. Ale ona się nie poddawała. Z każdym dniem kochała Go mocniej i wiedziała że jest dla niej ważny. Najbardziej na świecie pragnęła tego by dowiedzieć się co On do niej czuje. W pewnym momencie chciała powiedzieć Mu prawdę  ale zrozumiała że jeśli to zrobi to może Go już więcej nie zobaczyć. Wolała nie ryzykować i czekać .. Miała tą cholerną nadzieje  wielką nadzieje. I wiedziała że ta nadzieja będzie w niej już zawsze. Nie potrafiła o Nim zapomnieć. Był dla niej kimś ważnym  naprawdę ważnym. Nigdy nie czuła takiego ciepła w sobie gdy dotknęli się wzrokiem. Gdy tylko Go widziała  motylki w brzuchu latały w niej jak opętane. Wtedy poczuła że naprawdę Go kocha i nigdy nie przestanie.

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

Chciała, żeby wszystko potoczyło się po jej myśli, ale wiedziała że nie do końca będzie tak jak chciała. Wiedziała że On nigdy nie będzie jej .. wiedziała że ich miłość nie ma szans na istnienie. Ale ona się nie poddawała. Z każdym dniem kochała Go mocniej i wiedziała że jest dla niej ważny. Najbardziej na świecie pragnęła tego by dowiedzieć się co On do niej czuje. W pewnym momencie chciała powiedzieć Mu prawdę, ale zrozumiała że jeśli to zrobi to może Go już więcej nie zobaczyć. Wolała nie ryzykować i czekać .. Miała tą cholerną nadzieje, wielką nadzieje. I wiedziała że ta nadzieja będzie w niej już zawsze. Nie potrafiła o Nim zapomnieć. Był dla niej kimś ważnym, naprawdę ważnym. Nigdy nie czuła takiego ciepła w sobie gdy dotknęli się wzrokiem. Gdy tylko Go widziała, motylki w brzuchu latały w niej jak opętane. Wtedy poczuła że naprawdę Go kocha i nigdy nie przestanie.

Myślę że cała magia w słowach  Obiecaj mi  jest w tym że masz je do kogo wypowiadać  masz kogo o coś prosić  wiedząc że usłyszysz  obiecuje  i to jest taka wiedza  jakby ktoś czekał za najciemniejszym zakrętem ...

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

Myślę że cała magia w słowach "Obiecaj mi" jest w tym że masz je do kogo wypowiadać, masz kogo o coś prosić, wiedząc że usłyszysz "obiecuje" i to jest taka wiedza, jakby ktoś czekał za najciemniejszym zakrętem ...

 a pan to kto? żyd kur.wa czy rumun?  ani żyd  ani rumun   no to kur.wa

szmajlaa dodano: 18 lipca 2011

-a pan to kto? żyd kur.wa czy rumun? -ani żyd ani rumun - no to kur.wa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć