 |
Ostatnio myśli, że wszystko co budowałyśmy tak długo może zniknąć nie dawały mi spokoju. Nie mogłam zasnąć, słuchając piosenki, która kojarzyła mi się z jej osobą, z jej słowami, twarzą i odejściem. Wczoraj zasnęłam pierwszy raz spokojnie, przytulając ją do siebie i mając nadzieję na lepszą przyszłość- razem.
|
|
 |
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu. Nie chce umierać a samotność jest mordercą. / Pezet
|
|
 |
Miałam biegle rozwiązywać złożone zadania matematyczne, rozróżniać bezproblemowo wszystkie części mowy i zdania, operować pojęciami z języka angielskiego i niemieckiego, a ponadto z łaciny. Miałam być miła zawsze, niezależnie od poziomu zdenerwowania, miałam bezwarunkowo kochać i okazywać czułość, coraz większą z minuty na minutę. Ironia losu, kiedy inni wymagają ode Ciebie czegoś, czemu sami nie potrafią sprostać.
|
|
 |
Nie karz mi przepraszać za coś, czego nie żałuję.
|
|
 |
Wiedziałam, że o naszą miłość trzeba zawalczyć. Wiedziałam też, że będę musiała walczyć o nią sama.
|
|
 |
Biegnę, biegnę ile sił w nogach, by Cię dogonić. Stoisz w miejscu, czy idziesz? Teraz widzę, idziesz coraz szybciej, uciekasz. Uciekasz przede mną a ja przewracam się, upadam z braku sił. Czemu się oddalasz i mimo, że robię co w mojej mocy, wciąż jesteś coraz dalej? Proszę, zatrzymaj się, pozwól się złapać i kochać. Pozwól miłości nas połączyć, zmień kierunek swojego biegu.
|
|
 |
Kiedy rozmawiasz z kimś wyjątkowym, nawet bezsensowne rozmowy są ważne.
|
|
 |
Gdy rodzina albo przyjaciele pytają mnie co chcę dostać na gwiazdkę, wymieniam im kolejne przedmioty, które by mi się przydały w codziennym życiu, ale tak naprawdę nie są mi potrzebne, przeżyję bez nich. Z całej siły chcę tylko jednego- chcę być szczęśliwa, dostawać zrozumienie i troskę, chcę żeby w końcu ktoś zauważył że jestem i że mam uczucia, że ze mną też się trzeba liczyć i że nie jestem z kamienia. Tylko tego bym chciała, Mikołaju.
|
|
 |
Czuję, że przez piętnaście lat przeżyłam więcej, niż statystyczna kobieta przez całe swoje życie.
|
|
 |
Twoje odejście było jak śmierć Hanki z 'M jak miłość'- szokujące, przykre, nieuzasadnione.. i po pewnym czasie śmieszy.
|
|
 |
Nasza miłość wystygła, niczym najdroższe danie w pierwszorzędnej restauracji. Teraz próbujemy ją odgrzewać, przywracać jej dawną postać... Ale straciła już ten pierwszy smak i doskonale wiemy, że on nie wróci.
|
|
|
|