 |
|
Najgorzej jest w momentach, w których siedzisz, żresz tonami czekoladę i trzymasz w dłoniach telefon z nadzieją na jakikolwiek odzew od kogokolwiek. To się nazywa samotność, której nie jesteś w stanie przezwyciężyć. Włączasz tę samą piosenkę po raz setny i nie widzisz sensu w kilku następnych godzinach, czasami nawet i dniach. To jest ta pieprzona samotność.
|
|
|
|
. pragnienie bycia kochaną jest chyba najsilniejsze . wydaje mi się , że poradzę sobie ze wszystkim sama , że będę niezależna od wszystkich , nie będzie mi nikt potrzebny do szczęścia . a kiedy dotykam ledwo dna , jedyne czego pragnę , to osoby pełnej miłości , która mnie przytuli .
|
|
|
|
' nie musisz się mnie uczyć . nie musisz wiedzieć o której jadam śniadanie i kładę się spać . nie musisz pamiętać o moich urodzinach i dawać mi prezentów . nie musisz robić mi herbaty i przykrywać kocykiem . nie musisz kupować mi róż i całować w dłonie . proszę , po prostu mnie kochaj . '
|
|
|
|
- Kochasz go ?
- Ale jakie to ma znaczenie ... ?
- Takie, że może to twoja druga połówka !
- W takim razie chyba oboje jesteśmy lewe ...
|
|
|
|
- A jakie jest Twoje marzenie ?
- Chciałabym, aby on mnie pokochał...
- A może jakieś bardziej realne ?
|
|
|
|
Jaka jestem? To zależy od tego, czyich plotek słuchasz.
|
|
|
|
-W ogóle ty jesteś jakaś dziwna.
-Dziękuję.
-wredna i niemiła.
-zapomniałaś o podła.
-właśnie, jeszcze podła.
|
|
|
|
- Nadal jesteś smutna, prawda? - Nie tylko zmęczona... - Czym? - Walką o coś pięknego, - Nie zdobyłaś tego? - Nie, kiedy już wyciągam rękę to się oddala, u nosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana, dotkniesz jej i pufff znika.
|
|
|
|
.chciałam tylko powiedzieć, że mam cię serdecznie dość. rzygać mi się chce od tej waszej "miłości". kiedyś będziesz żałował, a ja będę szczęśliwa z innym chłopakiem. wtedy ja powiem ci "nara" .
|
|
|
|
nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko, a Ty masz tą jedyną osobę na której możesz polegać. tą do której dzwonisz w środku nocy, a ona boso przybiega pod Twój blok bo z rozpędu zapomina o butach. przytula Cię. niby prymitywny gest, a potrafi zdziałać tak nie zwykle wiele. osoba, która potrafi doprowadzić Cię do ataku śmiechu chociaż od samego rana masz ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. ta, dzięki której przez chwilę zapominasz o bagnie w którym toniesz i zaczynasz się łudzić, że ten cały burdel ma jakikolwiek sens.
|
|
|
|
pozostało mi archiwum gg , którego nigdy nie odważę się usunąć. rozmowy , które są dla mnie jak miód na serce. jak coś , co pobudza wszystkie wspomnienia. wiem , że nie powinnam , ale czytam je co jakiś czas. są tam zdania , które odrywają mnie od rzeczywistości.
|
|
|
|
ludzie są dziwni. gdy powie się im, że we wszechświecie istnieje 967354057393 gwiazd, uwierzą wam na słowo. natomiast gdy na ławce w parku postawi się kartkę z napisem "świeżo malowane" każdy musi to sprawdzić własnym palcem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
