 |
Kiedy byłam z nim czułam się cholernie szczęśliwa. Jego ramiona były niczym mur obronny chroniący mnie przed złem, które dobijało się do mnie z każdej strony. Wyzwolił mnie od smutku i łez, które każdej nocy wsiąkały w moją poduszkę, od szlochu, który słyszały cztery ściany mojego pokoju. Jego niebieskie oczy były niczym ocean, w którym mogłabym utonąć. Uśmiech, który sprawiał, że każde zwątpienie znikało w ułamku sekundy. Moja definicja szczęścia i miłości. Był moim księciem z bajki a ja byłam jego księżniczką.
|
|
 |
nie marzę już o niczym inny jak o Jego obecności
|
|
 |
Chcę kurwa, chcę Cię mieć obok i słuchać jak się śmiejesz, że jestem alkoholiczką i erotomanką, pięćdziesiąt razy dziennie słyszeć jak pytasz, jak to można spać nago i mieć takie misje, chcę być przy Tobie gdy kolejna panna złamię Ci serce, i jak za pierwszym razem je składać, przeżywać z Tobą najlepsze chwilę, śmiać się z byle czego, palić jointy i płakać po wódce, wszystko, tylko z Tobą, chcę żebyś był zawsze, jebane zawsze, czuję do Ciebie sentyment, odżywam przy Tobie, to taka przyjaźń z odrobiną miłości. / ekstaaza
|
|
 |
alkohol przynosi ukojenie w te zimne i długie wieczory wypełnione tylko jedną myślą
|
|
 |
Najgorsze są wieczory, kiedy już nikt nie może mi pomóc w ucieczce przed własnymi myślami.
|
|
 |
Bo mi brakuje ciepła Twych rozchylonych warg.
|
|
 |
"Kiedyś przecież wrócę. Wszyscy wracają kiedyś do miejsc, z których chcieli uciec. Brzęk kajdan, którymi skuty jesteś z drugim człowiekiem, milszy jest czasem od samotnej pieśni na drodze."
|
|
 |
Chociaż jest możliwe korygowanie twojej osobowości za pomocą kombinacji praktyk umartwiania się i silnych dawek leków psychotropowych, możesz nigdy nie zacząć funkcjonować całkowicie normalnie.
|
|
 |
''I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.''
|
|
 |
"Moje wspomnienia są tak wyraźne, że wręcz się czasem niepokoję, czy starczy mi miejsca na zapamiętanie dalszego życia, skoro tak dobrze pamiętam przeszłość."
|
|
 |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
ten płomień w nas od zawsze przecież się tlił,
od zawsze przecież w nas był, dodawał nam wielu sił
|
|
|
|