 |
„Jesteś tym, czego chce
Niepotrzebnie to wiesz
Łatwiej mnie ranisz.”
|
|
 |
„Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie.”
|
|
 |
„Tu nie chodzi o to, żebym ja na Ciebie liczyła. Chodzi o to, żebyś Ty na mnie liczył. Żebyś wiedział, żebyś zawsze wiedział, że masz na świecie człowieka, do którego w każdy dzień, w każdym stanie i o każdej godzinie możesz przyjść.”
|
|
 |
„Trzeba być bardzo pijanym, żeby moc tak pisać. Ale mówię Ci - gdybym miał gwarancję, że będę z Tobą chociaż rok, a potem mnie zabiją - przyjechałbym do Ciebie. Nie ma, nie było - okazuje się - nic ważniejszego od Ciebie.”
|
|
 |
„Zła wiadomość jest taka, że nie wiem co robić, by z Tobą być. To mnie przeraża, bo jeśli nie jestem z Tobą teraz, to mam przeczucie, że się zagubimy...”
|
|
 |
„Myślę o sobie jako o dość smutnej osobie. (…) Bo na zewnątrz, w kontakcie z ludźmi, robię dużo hałasu, zamieszania, jestem dość intensywna i pogodna. Natomiast tak naprawdę mam raczej smutną, melancholijną naturę.”
|
|
 |
„Ty spierdoliłeś sprawę. Gruntownie. Dokumentalnie. Na całej linii.
Idź do niej. Biegnij za nią. Znajdź ją, złap, przyciśnij do siebie.”
|
|
 |
Musisz oswajać się z bólem. Patrz w jego zdjęcia. Chodź do tych miejsc, gdzie on Cię zabierał. Trzymaj w dłoni pamiątki po nim. Czytaj stare rozmowy. Ilekroć będziesz miała okazję wrócić do przeszłości, wracaj. Siedź w niej, nawet gdybyś czuła, że serce pęka Ci na pół. Nawet gdyby łzy wezbrane pod powiekami zaczęły płynąć po policzkach. Siedź nawet w momencie, kiedy szloch rozedrze Ci klatkę piersiową. Oswajaj się z tym bólem każdego dnia, aż w końcu, któregoś razu usiądziesz w tym samym miejscu i nic się nie wydarzy. Wyszłaś z wyciągniętą ręką do przeszłości, przestałaś walczyć ze sobą i swoimi emocjami i dlatego właśnie przeszłość pozwoliła Ci odejść. Nie szarp się z nią, nie krzycz, nie drap, nie gryź. Usiądź obok niej jak obok najlepszego przyjaciela i choć pierwsze spotkania będą bolesne, w końcu się uwolnisz. Wtedy właśnie za drzwiami będzie czekać teraźniejszość i zaczniesz żyć./esperer
|
|
 |
Życie boli mnie dzisiaj mocniej niż wczoraj.
|
|
 |
Żeby był, żeby chciał być, żeby żył
|
|
 |
a ja dalej nie umiem się powstrzymać mój krzyk jest za głośny, potrzebuje Cię żebyś płynął w moich żyłach i staje się przez to coraz dziwniejsza, pogubiłam zmysły, nie mogę znieść swojego otępienia, wykradłeś mnie swoim spojrzeniem, za dużo poczułam kiedy mnie dotykałeś.
|
|
 |
Ból fizyczny ma w sobie to dobrego, że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija. Ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy
|
|
|
|