|
nie wszystko da się zapomnieć, nie wszystko da się wymazać, definitywnie.
|
|
|
porozmawiajmy. bez patrzenia w przeszłość, bez żalu i uczuć.
|
|
|
ja pytam, gdzie jest to wszystko, gdzie zniknęło, od tak.
|
|
|
nowa przyszłość, ale inna niż wyśniona.
|
|
|
nawet nie wiesz jak ciężkie są dla mnie rozmowy z Tobą... nie dlatego, że mam uraz i wciąż jestem zła. po prostu, kiedy rozmawiamy zdaję sobie sprawę z tego jak bardzo Cię kocham. i wtedy nasuwa się myśl, że nie mam co do Ciebie tych praw co kiedyś. nie mogę bezkarnie się przytulić i powiedzieć jak jest, może już nigdy nie będę ich miała. i wiesz co? w tym momencie kocham Cię jeszcze bardziej.
|
|
|
pamiętasz jak rozmawialiśmy codziennie? jak patrzyliśmy na siebie nawzajem i uśmiechaliśmy? byliśmy tylko my, a wszystko inne było bez znaczenia. co się kurwa z tym stało?
|
|
|
i nie powiem Ci, jak bardzo mój świat wyblakł, gdy zabrakło w nim Ciebie.
|
|
|
czasami nie mogę pozbyć się wspomnień, choć tak bardzo chcę zapomnieć
|
|
|
Truth is, sometimes I miss you so much I can hardly stand it.
|
|
|
przedwczoraj, wczoraj, dziś, jutro, pojutrze, za tydzień, za rok, zawsze. o b i e c u j e !
|
|
|
przestań sobie wmawiać, że to lubisz i zamiast mówić co myślisz zacznij myśleć co mówisz.
|
|
|
kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić!
|
|
|
|