 |
|
zapomniałeś już,że nie mieliśmy nic?
|
|
 |
|
''wszystko zmieniło się tak nagle,ziom.''
|
|
 |
|
''nadal nie ma jej obok,kiedy wstaje więc po co mam się kłaść,
by sam budzić się nad ranem?nie spałem od tamtej nocy
,kiedy gaz wdarł się w płuca i potem rozdałem prochy
za szmal by włożyć trochę floty w torby,kurwa.''
|
|
 |
|
''gdy będziesz płakać,błagam,zadzwoń.'
|
|
 |
|
dlaczego znów czuję łzy po nocach?
|
|
 |
|
jak mogliśmy rozbić naszą przyjaźń?
|
|
 |
|
ufaj,tyle razy ile potrafisz.
|
|
 |
|
pamiętasz jak się staczałeś aż na samo dno? jak każdego dnia zabierałam ci z dłoni fajki i alkohol tłumacząc ci za każdym razem jak to niszczy? jak każdy wypalony blant w twoich ustach powodował kolejną kłótnię między nami? a pamiętasz, kto cię wyciągnął z tego gówna nie pozwalać ci brać kolejnej dawki narkotyków? więc przestań pieprzyć, że nic dzięki mnie nie zawdzięczasz, bo owszem zawdzięczasz - życie, które sam niszczysz przez tą swoją pieprzoną dumę. || black_dark
|
|
 |
|
Dlaczego odpuściliśmy? Przecież mieliśmy tak wiele. Tak dużo kosztowało nas zbudowanie tego uczucia. Zapracowaliśmy sobie na nie, a później staraliśmy się, każdego dnia coraz bardziej. Aż w końcu wszystko runęło. Nadszedł dzień, kiedy obudziliśmy się i nie czuliśmy zupełnie nic. Staliśmy się sobie obcy i niepotrzebni. Ale dlaczego nie zawalczyliśmy ponownie? Co stanęło na drodze do naszego szczęścia i jak bardzo było to ważniejsze niż nasze uczucie? Czy jeśli przestaliśmy czuć, to ta miłość nigdy nie była prawdziwa? [ yezoo ]
|
|
 |
|
serce przestało mocniej bić.
|
|
|
|