 |
NIEBEZPIECZNIE JEST WIERZYĆ, ŻE COŚ TRWA WIECZNIE.
|
|
 |
KAŻDY Z NAS PRZESZEDŁ PRZEZ COŚ, CO GO CHOLERNIE ZMIENIŁO..
|
|
 |
Zakochani aż po kres. Powiedz, czy już wiesz kogo ta miłość zabije.
'Póki żyje na zawsze tylko twój'-
Szeptał czule jej do ucha, ale czy to czuł?
|
|
 |
Tak,delikatność czyni Cię słabszym , ale o ileż bardziej wyjątkowym
|
|
 |
'Napiszę do Ciebie list, dziś.. Będziesz go czytać.. Jak zapytają od kogo, powiedz, że od Patryka.. Jak zapytają Ciebie ''Co tam u niego słychać?'' powiedz, że mocno tęskni i ledwo oddycha.'
|
|
 |
Nie mamy skrzydel by latac, a mimo tego to nasz cel, nie chcemy wracac w tyle nie wartych tego miejsc..
|
|
 |
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko…
|
|
 |
Lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami.
|
|
 |
nie gadaliśmy od dwóch miesięcy. Ty i ja – najlepsi kumple, jak brat i siostra. tak obwiniam Cię za zniszczenie naszej przyjaźni – to ty zacząłeś mieć jakieś wąty, zacząłeś mnie wyzywać, tylko po to, żeby zaimponować nowo poznanym laskom.powiedziałam dość. rozpadło się. wszystko. a teraz po dwóch miesiącach wpadamy na siebie na festynie. Ty z kumplami – ja z kumplami. mierzysz ich wzrokiem – kiedyś byś powiedział, że mam się z nimi nie zadawać. patrzysz na mnie. idealnie odczytuje wyraz twoich oczu – ta cholernie wielka tęsknota.wiem , bo to samo jest u mnie. lekki uśmiech, zwykłe cześć i powrót do swoich znajomych.
|
|
 |
nie chcę żadnego przystojniaka który 'nosiłby' mnie na rękach, nie chcę takiego który obdarowywałby mnie prezentami nie chcę nawet żeby miał niebieskie oczy które uwielbiam , nie chcę bogatego który mieszkałby w wielkiej willi czy jeździł wypasionym samochodem , nie chcę takiego który by traktowałby mnie jak skarb , nie chcę takiego który zabierałby mnie do restauracji , nie chcę takiego którym jarają się wszystkie dziewczyny - chcę tego malutkiego zielonookiego pana któremu do ideału daleko , moje serce należy tylko do niego , nikomu innemu go nie oddam.
|
|
 |
najpierw zacznie Ci się przyglądać na przerwach, posyłając niewinne uśmiechy. następnie zdobędzie twój numer gadu. będziecie pisać ze sobą całymi dniami. spodoba Ci się. umówicie się na spotkanie, pierwsze, drugie, trzecie.. uzależni Cię od siebie. po raz pierwszy złapie Cię za rękę, pocałuje. pierwsze 'kocham' wypowiedziane z jego ust. pokochasz Go. komplementy, długie spacery, tysiące obietnic. a to tylko po to, by po pewnym czasie stwierdzić że 'to jednak nie to', pozostawiając Cię z tęsknotą nie do zniesienia, i z sercem, na którym tworzy się kolejna rana, po kolejnej nieudanej miłości.
|
|
 |
tak jak nikt się rozumiemy, wiemy, co chcemy powiedzieć zanim to wypowiemy.
|
|
|
|