 |
Usiadła na parapecie, była już noc. Popatrzała w niebo i zatopiła się w marzeniach..
|
|
 |
- Poszłabym z Tobą nawet na koniec świata!
- I nie bałabyś się tak zostawić wszystkiego?
- Wszystko miałabym przy sobie..
|
|
 |
Powiedziałabym, że gorzej już być nie może, ale znając moje szczęście pewnie tak będzie.
|
|
 |
bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą, wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością.
|
|
 |
nie jestem sukowatą pieprzoną księżniczką, nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych, tanich papierosów. ale rumienię się na Twój widok..
|
|
 |
nie zależy mi , bo dał mi milion powodów by tak było.
|
|
 |
Miałam dziś wenę twórczą i narysowałam jego portret. rysowanie penisa zwanego potocznie ch.ujem nie jest wcale takie trudne.
|
|
 |
-a od dziś nie pale, nie jem słodyczy i zakocham się w tym roku. będzie cudownie. cholera jasna, widział ktoś moje papierosy!- krzyknęła sięgając po wielkie ciastko z kremem.
|
|
 |
szanuj wspomnienia. Nigdy nie wystawiaj ich na próbe, bo tylko one nie odchodzą tak, jak ludzie.
|
|
 |
nie domyślaj sie tylko zapytaj
|
|
 |
Nigdy nie życzyłabym nikomu źle, ale dobrze też nie potrafię Ci życzyć.
|
|
 |
zacznijmy tworzyć nowe wspomnienia.
|
|
|
|