 |
Nie, nie wystarczało mu, że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku.
|
|
 |
Wydaje mi się, że odchodząc zabrałeś jaką cząstkę mnie ze sobą, a ja zapomniałam Cię uprzedzić, że nie potrafię bez niej normalnie żyć, więc albo wróć, albo po prostu oddaj mi ją.
|
|
 |
Wiem jak to jest, gdy chce się umrzeć. Jak boli uśmiech. Jak próbujesz się dopasować, a nie możesz. Jak ranisz się zewnętrznie, by zabić wnętrze.
|
|
 |
Śmieszne jest to, że nikt tak naprawdę nie wie, jak bardzo ktoś inny cierpi. Moglibyśmy stać obok osoby, która jest kompletnie załamana i nawet o tym nie wiedzieć.
|
|
 |
jesteś fajny, dzisiaj śpisz u mnie. ♥
|
|
 |
- ej masz rękawiczki? - no mam . - to ci zaraz ryj natrę. hahahahahaha, i natarłam .
|
|
 |
walentynki? to miłości nie powinno okazywać się 365 dni w roku?
|
|
 |
gdy pierwszy raz napisałeś nie miałam pojęcia, że się w Tobie zakocham. odpisując Ci nie wiedziałam , że wiąże się z tym taka przyszłość.. tyle łez, smutku, radości, szczęścia
|
|
 |
ja naprawdę już się w tym nie łapię. nie rozumiem tych słów, tych gestów, tego układu. mam dość, chyba chcę się od tego uwolnić. i choć wiem , że będę tego cholernie żałować, bo było to moim marzeniem - muszę to zrobić, tym razem już dla siebie - nie dla Ciebie. dla własnego dobra.
|
|
|
|